PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=391289}

Cobby the Fox

Cheon-nyeon-yeo-woo Yeo-woo-bi
7,4 228
ocen
7,4 10 1 228
Cheon nyeon yeo woo Yeo woo bi
powrót do forum filmu Cheon-nyeon-yeo-woo Yeo-woo-bi

ale film totalnie dla dzieci, jak człowiek ma więcej niż 14 lat nie powinien oglądać tego filmu bo będzie go drażnił infantylnością i dziecinnością. Rozczarowałem się ale spodziewałem się czegoś poważniejszego, a tym czasem mamy typowe azjatyckie motywy czyli list zmieniający się w człowieka (Naruto czy Szopy w Natarciu) i do tego kosmitów....Grafika jednak nie zrekompensuje poziomu i przesłania, a i naszym polskim milusińskim bym filmu nie polecał gdyż jednak są zbyt duże różnice kulturowe.

ocenił(a) film na 9
Opas Natanael

ooo... jestem w wieku starszym niż te 14 lat, a film i tak mnie urzekł. nie oglądałam ani Naruto, ani Szopów w natarciu, więc nie mogę się odnieść. nie spodziewałam się niczego szczerze mówiąc, bo kiedy człowiek za dużo oczekuje, to zawsze się rozczarowuje. to pierwszy taki film jaki widziałam. grafika jak już wspomniałeś świetna, a cała historia słodka i z przesłaniem. do bajek trzeba mieć jednak inne podejście niż do filmów. tutaj wg mnie nie powinno się oczekiwać czegoś "poważniejszego" ponieważ te obrazy mają trafić głównie do młodszego odbiorcy.

ocenił(a) film na 6
aniou

Fakt, ja się nastawiałem i sam jestem sobie winny, ale mimo wszystko uważam że różnice kulturowe są ogromne, a fabuła jest wyłącznie skierowana do młodszego widza, przy czym nie mogę powiedzieć że jest to zły film. Azjaci tworzą prawdziwą przeciwwagę dla animacji amerykańskiej, która zdominowała także odbiorców w Europie. Ja liczyłem ze to będzie film dla troszkę dojrzalszych widzów i się oszukałem, ale film przyzwoity. Osobiście polecam „Szopy w natarciu” bo to ciekawa historia zarówno dla młodszych jak i starszych :)

Serdecznie pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6
aniou

Aha polecam jeśli idzie o koreańska animacje "Mari iyagi" naprawdę dobry film :)

ocenił(a) film na 9
Opas Natanael

jeśli chodzi o animacje amerykańskie to wydaje mi się po prostu oni się starają tworzyć coś na poziom swoich pociech. azjaci mimo że obrazy są przeznaczone dla dzieci, to potrafią stworzyć to w sposób dający do myślenia, tak aby i nieco doroślejszy widz mógł coś w tym znaleźć dla siebie.
i dzięki wielkie za tytuły, chociaż z tym drugim będzie nie mały kłopot, aby zdobyć. można wiedzieć jak udało ci się natrafić i obejrzeć?

ocenił(a) film na 6
aniou

O widzę ze oglądałaś „Jak działa jamniczek” i „Zaburzenie częściowe”  Co do "Mari iyagi" to o ile pamiętam upolowałem na chomiku i tam pobrałem. Musze się też zgodzić co do myśli na temat amerykańskiej i japońskiej animacji. Mnie ta druga pociąga właśnie przez różnice kulturowe, które sprawiają że opowiadane historie są nie-schematyczne oraz przez to że SA bardziej refleksyjne i dotykają głębszych problemów niż amerykańska animacja, a jednocześnie animacja japońska jest subtelniejsza i mniej inwazyjna w przekazie.

ocenił(a) film na 9
Opas Natanael

Filmy krótkometrażowe można bez problemu znaleźć aktualnie na youtubie, co się chwali ;), chociaż niestety wciąż nie wszystkie jakie by się chciało ;p. co do animacji mamy dokładnie takie samo zdanie, chociaż od siebie mogłabym dodać jeszcze, że w azjatyckim kinie wciąż wykorzystuje się klasyczną animację, a nie 3d. nawet jeśli jest zrobiona bardzo dobrze to już nie ma tego swojego uroku. no i cały ten klimat. czasem mam wrażenie, że na zachodzie po prostu wyobraźnia ludziom działa w zupełnie innym kierunku, lub może mniej swobodnie. chociaż tutaj mogę polecić "Sekret księgi z Kells" europejskiej produkcji a równie porywający zarówno w obrazie jak i odbiorze.
Co do "Mari iyagi" będę tak samo polować w takim razie :p. dzięki za cynk ;).

ocenił(a) film na 6
aniou

Co do tego, że w amerykańskiej animacji zniechęca mnie technika 3D czy inne komputerowe triki to muszę się zgodzić. Bardzo podobało mi się „Ponyo” (notabene bajka dla dzieci) ze stajni Studia Ghibli własnie dlatego że Miyazaki sięgną po tradycyjna technikę rysowania. W animacji komputerowej brakuje mi serca. Ostatnio szukam sobie ciekawych animacji, które nie były by japońskie, ani nie wyszły ze studia Disneya albo Pixara. Na razie mam za sobą „Persopolis”, „L'Illusionniste” i obie części kultowego "Heavy Metalu". Jeśli idzie o „Sekret księgi z Kells” to dziękuję za polecenie, postaram się jakoś w najbliższym czasie obejrzeć. Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam i liczę że jeszcze przyjdzie nam wymienić opinie i wzajemne propozycje :)

ocenił(a) film na 9
Opas Natanael

kilka z tych tytułów wciąż jeszcze przede mną, i szczerze się przyznam, że nie słyszałam jeszcze nic na temat "Heavy Metalu", ale w takim razie wiem co w pierwszej kolejności powinnam nadrobić. także pozdrawiam i mam nadzieję do napisania w przyszłości ;).

ocenił(a) film na 6
aniou

:)

ocenił(a) film na 9
Opas Natanael

dobrze wiedziec, ze sa filmy ktorych nie powinno sie ogladac powyzej 14 roku zycia

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones