Hej czy ta młoda wersja cruelli i rozumiem jej młodość mają nawiązania do 101 dalmatyńczyków oraz 102 ? w sensie czy jest to jakby jej wcześniejsze życie ale nawiązujące do Cruelli granej przez Glenn Close? bo nie chciałbym się rozczarować?
1. Kategoria : Komedia no to mamy problem bo zwiastun pokazuje mrok i na to liczę.
2. Czemu, czemu do jasnej Anielki znowu Emma Thompson a nie brane pod uwagę Nicole Kidman, czy Charlize Theron? sory zaczynam się irytować bo gdzie nie spojrzę Emma Thompson dość jej dużo.
Z dramatu zrobili komedię kryminalną. Ciężki, depresyjny, pełen scen przemocy i satanicznych symboli. Szkoda, że mało kto to dostrzega. Źle się oglądało.
Osobiście uważam ten film po prostu za kolejny twór feministyczno - poprawny z kolejną postacią pierwszoplanową kreowaną na kształt jakiejś kurtyzany oczywiście mrocznej jak jasna cholera i uzbrojonej po zęby w zaburzenia osobowości typu borderline. Ileż można?
Ja pitolę nawet tu musieli wrzucić propagande xD
Sama historia bez polotu i sensu. Czekam na fabularny film o mlodym Hitlerze gdzie się dowiemy ze w sumie to byl spoko gość , tylko mial zlych rodziców i otoczenie
Jest to historia Cruelli de Mon (de Vil), na długo z przed wydarzeń ze "101 Dalmatyńczyków". Ukazuje ona bohaterkę w całkiem innym świetle i stara się odpowiedzieć na pytanie, skąd w niej aż tyle nienawiści. Nie potrafię sobie teraz wyobrazić innej obsady dla tego filmu, jak również podobnego klimatu w innej produkcji....
więcej
Mam wrażenie jakbym oglądał drugą część ,,Diabeł ubiera się u Prady".
Przyjemny , no i jak zwykle rewelacyjna gra Emmy Stone.
Ani jednej pozytywnej postaci białego faceta hetero. Każdy straight white male jest tu jednocześnie zły i głupi. Dobrzy są tylko kolorowi, homo i queer, a wszystkimi rządzą kobiety.
Femilgbt+ propaganda w pełnej krasie.
Zasługują na swoje własne filmy, skoro ze socjopatki zrobili niezrozumiałą projektantkę mody, która miała ciężkie dzieciństwo to i tych dwóch też można wybielić. Skaza okaże się np: Mufasa kradł mu śniadanie i ukradł dziewczynę, a Dżafar w skutek jakiejś intrygi nie został sułtanem. CZEKAM!
A to o Jokerze, a to o jego dziewczynie, a to tuzin podobnych. No i niestety kolejne feministyczno-poprawnościowe dziełko o ścieraniu się dwóch silnych, niezależnych kobiecych charakterów, a mężczyźni są jedynie bezbarwnym dodatkiem. Przypomina to schemat znany choćby z "Obsesji Eve", czy "Gambitu królowej". Mamy tu...
więcejTrochę komedii...trochę kryminału...akcji...itp.Właśnie skończyłam oglądać i uważam ,że nie straciłam czasu.Dobry pomysł i akcja też całkiem niezła! A scenografia i stroje ...fantastyczne!