Nawet niezła rola Sellersa, choć te z serii Różowej Panetery ma lepsze, w końcówce najepiej mu wyszedł Dr Strangelove (te dwa teksty z Mein Fuhrer), dlatego po obejrzeniu ludzie dają maksymalne noty (no i za Kubricka w napisach). Nie zmienia to faktu że to przeciętny film, a jako komedia - są śmieszniejsze od tej.
Prawdę mówiąc nie widziałem (choć miałem zamiar). Nawet już się za niego zabierałem, ale osoba Petera Sellersa śmierdzi mi trochę "Różową Panterą"
Znacie jakieś filmy, które kojarzą sie wam z tym filmem?
Pytam, bo to jeden z najlepszych, jakie widziałam ostatnio.
Nie ważne, pod jakim względem - może być poczucie humoru, groteskowe podejście do poważnej tematyki, coś z duchem Kubricka...
Wybitnie napisana satyra ze świetnymi kreacjami Petera Sellersa. Film cudownie sfotografowany, trzytorowa narracja pozwala spojrzeć na sytuacje z różnych perspektyw. Niezwykle emocjonująca satyra polityczna podejmująca ciężki temat w bardzo humorystyczny i inteligentny sposób.
a wiec humor dla specyficznego widza. Ocena filmu wynika chyba tylko z faktu ze rezyseruje go Stanley. Moim zdaniem raczej szkoda czasu.
Przepełniona absurdem satyra o konsekwencjach najczarniejszego z najczarniejszych scenariuszy: niepowołana do tego osoba wydaje rozkaz wielu jednoczesnych ataków nuklearnych na strategiczne cele w ZSRR. Odwet jest oczywiście nieunikniony. W Pentagonie aż się gotuje.
Film jest sprytny, ok, ale myślę, że większość...
Witam,
O filmie dowiedziałem się niedawno przeglądając ranking wysoko ocenianych filmów. Cóż... sporo się zawiodłem porównując go do ocen stawianych przez użytkowników. Moje pytanie: czy film nadal możemy odbierać jako aktualny? W obecnych czasach, gdzie zapomniano już o czasach wojennych, ciężko w tym filmie...
Pomijając oczywiście zakończenie ("Mein Fuhrer! I can walk!") to jakie jeszcze sceny wam się podobały?
Mi scena nalotu, miodzio ;D
Po tylu latach wciąż miażdży. Zbyt dużo spraw nadal jest aktualnych, zbyt dużo zachowań znajduję odzwierciedlenie w dzisiejszym świecie. Wszystko jest okraszone całkiem fajnym humorem (sądziłem że gorzej się zestarzał) i bardzo solidną grą aktorską.
Mi osobiście przywodzi na myśl pierwszą część Eroiki Munka. W jednym i drugim filmie mamy wyśmiane narodowe toposy.
Politycy i wojskowi nie ogarniają wojennej machiny, którą sami stworzyli
pokazani w sposób groteskowy i z czarnym humorem, są ponad czasowi. Film z epoki przed poprawnością polityczną, nie jest może dziełem wybitnym ale ogląda się go doskonale.
ogladam sobie oglądam wszystko spoko, podoba się, raduję się na smaczki, faktycznie, wcale
nie jest przeceniony. Aż tuż przed końcem postać doktora Strangelove wysunęła się na pierwszy
plan i zrobiło się tak niesmacznie i intensywnie, że teraz mi niedobrze i nie wiem jak zasnę.
Jestem pod wrażeniem....