Natrętnie nasuwa na myśl American psycho. I chociaż książka jest perwersyjnie trzymająca za gardło, to jakoś nie wierzę, żeby film von Tiera mógł się podobać. Ile można krwi i brutalności pakować, w czasach kiedy wylewają się na potęgę we wszystkich mediach? A może ludziom ciągle mało?
Jak dla mnie to bardziej Dexter, tylko w mocniejszej....hmmm dosadnej wersji. Osobiście czekam na ten film z niecierpliwością, co rusz sprawdzając czy jest już data polskiej premiery :D
Mi też się ten zwiastun skojarzył od razu z tym filmem. Fakt, że tu może być to wszystko jeszcze bardziej realne. Chętnie się skuszę na seans.