W końcu (mam nadzieję) doczekałem się kolejnego, ciekawego filmu ukazującego wydarzenia z okresu II wojny światowej. Mam nadzieję że się nie zawiodę:)
Czy tylko mnie pierwsza połowa trailera skojarzyła się z "Mostem na rzece Kwai"? Już myślałem ze to będzie remake tak znakomitego filmu:P
Filmu jeszcze nie oglądałem, ale po zwiastunie i tematyce wygląda na dość akademio-lubny. Dziwi mnie więc brak jakiejkolwiek nominacji do globów czy oscarów. Jak myslicie, film okazał się klapą, czy jest coś nie tak z datą premiery i szerszej dystrybucji, a na nagrody będzie miał szanse w przyszłym roku?
Film będzie w Polsce w następnym roku. Informacja jest podana w zapowiedziach na stronie dystrybutora Forum Film Poland.
Film poprzeplatany retrospekcjami ale klarowny I nawet ciekawy.
Dwa oblicza filmu. Pierwsza polowa po prostu dramat, pokazanie cierpiacego czlowieka skrywajacego tajemnice swoich cierpien z okresu wojny. Dramat nie tylko czlowieka ale rowniez widza.
Druga czesc filmu mimo ze nie rozwija sie zbytnio ale pokazuje to...
Czy zna ktoś tytuł piosenki która jest w zwiastunie tego filmu? Zaczyna się 1:42. Jeśli ktoś zna to
bardzo proszę o podanie tytułu.
. . .Jakieś nieporozumienie. Chodzi mi o zakończenie. Nagle Kat jest taki słodki i wzruszony? ludzie proszę was. To jest na faktach? No nie dziwię się, wkońcu ludzie są naiwni i słabi także mogło tak być. . .
Świetna historia, świetny aktor (C.F.) tylko.... czemu Nicole Kidman wygląda jak kukła?!? Bez mimiki. Jak matka Sylwestra Stallone. Jej twarz zakłóca mi odbiór. To już drugi raz - poprzednio podczas oglądania filmu pt. Stoker. Dramat.
Gdy na końcu usłyszałem że stali się przyjaciółmi mnie za murowało wybaczyć taką krzywdę do jest wielki wysiłek ,ale stać przyjaciółmi do końca życia to jest niepojęte a zarazem piękne .Colin gra byłego wieżnia obozu Japońskiego gdzie przeżywa największy koszmar swego życia torturowany poniżany .Gdy wojna się kończy...
więcej
nie wydaje sie wam, że aktorzy byli zbyt młodzi do granych ról??
Eric Lomax w 1980 roku (rok 80 to czas w którym toczyła sie "współczesna" akcja) miał już 61 lat, podobnie japoński żołnierz-tłumacz
nie moge na nia patrzec - r20 w warach ponaciagana - jak kaja na rynku w sylwestra - a taka byla fajna w "martwej ciszy"
Generalnie film bardzo dobry - świetnie opowiedziana i znakomicie zagrana klimatyczna historia. Ja
wiem że główny bohater był Brytyjczykiem, nie zaś Amerykaninem, wiem że był torturowany i wiele
wycierpiał - odbiór i ocenę filmu popsuło mi "kajanie się" japońskiego oficera "za straszliwe
zbrodnie" jakich...
Firth niech kręci z braćmi Coen, przynajmniej jest zabawny. Ten film jest tak nudny że chwilami
patrzyłem w żarówkę żeby zabić czas.
film o biednych Brytyjczykach... hahha, oj biedni, a jeszcze im kolonizować kazali :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kolonie_brytyjskie