Dzień po

ze sam sie zastanawiam, jak to sie stalo, ze go obejrzalem w calosci.

Jedyne na czym mozna zawiesic oko to ladne dziewczyny :P
Sensownej fabuly brak, dobrej gry aktorskiej brak, w sumie wszystkiego brak.

Obejrzalem to chyba tylko dlatego, ze bylem chory i lezalem przykuty do lozka o godzinie 11 rano.

Rozdrobnienie scenek, spowodowało, że wytrzymałem 15 minut. Raczej wydmuszka. Może podejdę jeszcze raz, jak będę miał lepszy dzień.

laska z owulacja mnie rozbawila i zatrzymala do konca ;d

The Morning After is a feature film that consists of 8 vignettes that are inter-cut throughout the film. The 8 vignettes are about when you wake up next to someone the next morning...

Źródło: IMDB

P.S. Niestety nie potrafię tego przetłumaczyć logicznie na polski.