Tragiczna gra aktorska (poza Boberkiem), historia strasznie przewidywalna, walki bardzo sztucznie wyglądają. 1/10 to za wysoka ocena, bo takie filmy (nawet komercyjne) niszczą kinematografię.
Lubie gościa, ma tak pozytywny przekaz że czasami zastanawiam się ile w tym prawdy. Do filmu pewnie wniesie dużo dobrego.
Bo w sumie ten i ten gra w tym filmie. Ciekawie jakby Kuczaj wypadł jakby miał zagrac role Boberka i odwrotnie.
Jak nie trudno się domyślić Klatka (Fighter) w pewnym sensie konkuruje z Underdogiem. Nie wiem na ile jest podobna ale jeśli nie baliście się wejść z premierą tego filmu chwile po Underdogu, który odniósł sukces sprzedażowy to musicie mieć super argumenty. Jakie? Chętnie się przekonam w lipcu :)
Myślałem, że "Diablo" będzie bezkonkurencyjne w walce o najgorszy polski film, ale tu zapowiada się równie ciekawie - wypieki na twarzy, na dzień premiery trzeba rezerwować czas - to może być cudowny seans.
O tym, że 90% polskich komedii to nieudolne kopie amerykańskich lub angielskich wersji już nie będę wspominał. Teraz widocznie przyszła kolej na dramaty sportowe.
W 2010 Amerykanie też wypuścili film o bokserach z Christianem Bale'm i Markiem Wahlbergiem. Jaki był jego tytuł? Ach, no tak - "Fighter" >:(
Film zapowiada się gorąco i walecznie. Obaj Panowie powinni okazać się idealni w swoich rolach. Zobaczymy który bardziej przypadnie mi do gustu. ;p
Producenci nie postarali się o trolli wychwalających film pod niebiosa xD Napiszcie, że to poziom Hollywood, Roznerski i Stramowski są wybitni w swoich rolach i można porównywać do Rocky'ego.
Stramowski to drewniak i nikt, nie mozna go nazwac aktorem, Roznerski podobnie. A Szwed to promowane na sile beztalencie, nazwane w recenzji pieknym hahaha, moze dlatego ze czarne.
Polska chyba zaczyna nadganiać hollywood XD Takie filmy bokserskie itp były modne 10lat temu.
Ten plakat, ten tytuł, ten trailer i te "WALCZ O CO KOCHASZ" no nie ku...XD Jak tutaj brać polskie kino na poważnie. I jak widze, ze ludzie tutaj nizej jarają się tą obsadą, to się nie dziwię czemu takie kloce robią dla...
W czyim interesie jest promowanie wciąż tych samych, dennych pacynek i celebrytów, zamiast zatrudniania dobrych aktorów i tworzenia dobrych filmów? W kółko te same nudne i drewniane twarze, dlaczego? Przecież film zarobiłby więcej, gdyby był dobry. Czy nie?