Początkowo rolę generała Lee miał zagrać William Hurt. Opuścił jednak projekt, kiedy studio mające sfinansować produkcję zbankrutowało. Potem do roli przymierzał się Tommy Lee Jones. Aktor nie mógł jednak wystąpić w filmie z powodu zapełnionego harmonogramu. Kolejnym kandydatem był Robert Duvall, który zaczął nawet zbierać informacje i przygotowywać się do roli. W ostatniej chwili został jednak zastąpiony przez Martina Sheena. Duvall wcielił się w postać generała Lee dopiero w nakręconym dziesięć lat później prequelu pod tytułem "Generałowie".
W filmie pojawia się reżyser Ronald F. Maxwell jako jeden z zaufanych ludzi generała Hancocka. Można go zauważyć trzeciego dnia bitwy, gdy pułkownik Chamberlain zostaje przedstawiony Hancockowi.
Patrick Gorman był przesłuchiwany do roli Lewisa Armisteada.
Nie może być 2 zachodów słońca pomiędzy 30 czerwca a 1 lipca 1863 roku.
W jednej ze scen Reynolds zostaje postrzelony i upada na plecy, ale jego twarz staje się brudna tak jakby upadł do przodu.
W jednym z ujęć budynku farmy widać wyraźnie urządzenia klimatyzacyjne.
W czasie sceny w konfederackim obozie, generałowie rozmawiają o Darwinie. Generał Pickett odmawia uznania teorii zakładającej, że człowiek pochodzi od małpy. Darwin opisał tą teorię w dziele "The Descent of Man", które zostało wydane dopiero w 1871 roku.
Wieczorem 30 czerwca pułkownik Devin przypomina generałowi Bufordowi, że zatrzymał on Longstreeta na ponad sześć godzin przy Thoroughfare Gap. Jednak ani Buford, ani żaden z jego podkomendnych, nie uczestniczyli w tamtym starciu.
Pod koniec pierwszego dnia bitwy generał Hancock mówi generałowi Bufordowi, że wysłał ciało zabitego generała Reynoldsa do jego rodziców w Lancaster. Buford zgadza się napisać do nich list. Jednak matka i ojciec Reynoldsa zmarli odpowiednio w latach 1843 i 1853.
Kiedy generał Longstreet naradza się z dowódcą artylerii, długość jego cygara zmienia się pomiędzy ujęciami.
Kiedy Longstreet przedstawia ludzi Picketta pułkownikowi Freemantle, położenie generała Garnetta zmienia się pomiędzy ujęciami.
Na początku konfederackiego ostrzału przed "szarżą Picketta" widzimy, że kwatera główna generała Meade'a zostaje trafiona przez kulę armatnią. Jednak w późniejszym ujęciu budynek jest całkowicie nietknięty.
W filmie Moxley Sorrell ma rangę majora. W rzeczywistości został on awansowany na podpułkownika 18 czerwca 1863 roku, trzynaście dni przed bitwą pod Gettysburgiem.
W początkowych sekwencjach filmu, 30 czerwca 1863 roku, Harrison dostrzega federalną kawalerię i tego samego dnia melduje o tym Longstreetowi i Lee. W rzeczywistości Harrison wypatrzył kawalerię 28 czerwca i zameldował o tym generałom w nocy z 28 na 29 czerwca.
Kiedy generał Longstreet wydaje instrukcje dowódcom swoich dywizji, generał Pickett trzyma w ręku kwiaty, które pojawiają się i znikają pomiędzy ujęciami.
Kiedy rano 3 lipca 1863 roku Longstreet wydaje Pickettowi instrukcje dotyczące ataku, Słońce jest już po zachodniej stronie nieba.
Resztki 2. Pułku Maine nie zostały wcielone do 20. Pułku Maine tuż przed bitwą pod Gettysburgiem. Miało to miejsce sześć tygodni wcześniej, w połowie maja 1863 roku.
Na wzgórzu Little Round Top możemy dostrzec pomnik upamiętniający generała Gouverneura Warrena, który został tam postawiony już po bitwie.
Kiedy Longstreet rozmawia z Hoodem przed atakiem na Devil's Den, w tle za Longstreetem możemy dostrzec utwardzoną drogę, której oczywiście wtedy tam nie było.
Kiedy pułkownik Joshua Lawrence Chamberlain przechodzi obok skrzypków, aby porozmawiać z konfederackimi jeńcami, na niebie możemy zauważyć smugę po przelatującym samolocie.
Kiedy Lee i Longstreet idą ścieżką do kwatery głównej Lee, pomiędzy dwoma budynkami możemy zauważyć leżącą w oddali wybrukowaną drogę, której wtedy tam nie było.
Zanim 20 Pułk z Maine rozpoczyna marsz, widzimy kapitana Speara palącego fajkę firmy Peterson, które zaczęto produkować dopiero w 1894 roku.
Kiedy żołnierze Konfederacji wiwatują na cześć jadącego na koniu generała Lee możemy zauważyć, że jeden z mężczyzn ściskających rękę generałowi ma na swojej ręce ślad po pasku od zegarka.
Na używanych w filmie bębnach możemy dostrzec logo "Remo", amerykańskiej firmy produkującej akcesoria muzyczne, założonej dopiero w 1957 roku.
Pod koniec walki o Devil's Den, po prawej stronie ekranu możemy zauważyć wybrukowaną drogę.
W jednej ze scen filmu James Longstreet mówi Arthurowi Fremantle, że "Anglicy także mieli kiedyś swoją wojnę domową", co sugeruje, że sam w takiej walczy. Konfederacki generał nigdy nie określiłby wojny jako domowej, która z definicji jest konfliktem różnych frakcji w obrębie jednego państwa. Południowcy twierdzili jednak, że toczy się wojna pomiędzy różnymi narodami. Większość źródeł konfederackich z lat 1861-1865 określa konflikt nazwami "wojna o secesję", "wojna pomiędzy stanami" lub po prostu "wojna". Określenie "wojna domowa" zaczęło być akceptowane dopiero 10 lat później, ale tylko na Północy. Mieszkańcy południowych stanów przyjęli je dopiero w wyniku przemian społecznych i reform w latach 60. XX wieku.
Podczas jednej ze scen ukazujących maszerujące oddziały przed rozpoczęciem bitwy, jeden z żołnierzy gra na bębnie. W pewnym momencie uderza w bęben, ale nie słyszymy żadnego dźwięku.
Na początku filmu i przez cały pierwszy dzień bitwy Joshua Lawrence Chamberlain nosi oznaczenia odpowiadające stopniu podpułkownika (srebrne liście dębu). Jednak od drugiego dnia walk do końca filmu ma insygnia pełnego pułkownika (orły), którą to rangę otrzymał 20 maja 1863 roku.
Kiedy major Walter H. Taylor i generał Lee rozmawiają o północy trzeciego lipca, możemy zauważyć, że Taylor nosi dwugwiazdkowe insygnia, które odpowiadają randze podpułkownika.
Drugiego dnia bitwy jeden z konfederackich oficerów poddaje się Chamberlainowi na wzgórzu Little Round Top. Jednak kolejnego dnia możemy zauważyć tego samego konfederackiego oficera stojącego przy linii artylerii na początku szarży Picketta.
W jednej ze scen Kemper zostaje postrzelony i upada na leżącą na ziemi konfederacką flagę. Jednak gdy żołnierze Unii próbują go przenieść, widzimy, że Kemper leży na szarym kocu.
Drugiego dnia bitwy (2 lipca) widzimy, że generał Longstreet i generał "Jeb" Stuart przybywają do kwatery głównej generała Lee w tym samym czasie. W rzeczywistości Longstreet skończył koordynować ataki swojego korpusu około godziny 18.30, a Stuart przybył do Gettysburga w okolicach południa.
Podczas kulminacyjnego kontrataku 20 Pułku z Maine podczas walki o Little Round Top konfederacki oficer prawie zabija pułkownika Chamberlaina przy użyciu brytyjskiego rewolweru Kerr. Mimo że ten incydent rzeczywiście miał miejsce, Chamberlain wyraźnie stwierdza w swoich wspomnieniach, że rebeliant miał "duży, marynarski rewolwer", czyli na pewno nie Kerr.
Generał Kemper wspomina pułkownikowi Freemantle, że wszystkie dzieci generała Longstreeta zmarły na szkarlatynę. Mówi też, że najmłodsze miało dziesięć lat. W rzeczywistości Longstreet miał czwórkę dzieci, a na szkarlatynę umarło troje z nich. Najmłodsze z nich miało rok. Chorobę przeżył jedynie trzynastoletni wówczas syn Longstreeta, Garland.
W filmie Harrison mówi, że jest aktorem, podczas gdy w rzeczywistości nim nie był. Błąd ten wynika z pewnego wydarzenia z życia Harrisona, kiedy to jego przyjaciel założył się z nim o pięćdziesiąt dolarów, że nie przejdzie przez scenę teatralną w trakcie przedstawienia. Harrison oczywiście wszedł na scenę, przerwał występ aktorom i odszedł, bogatszy o pięćdziesiąt dolarów.
Kiedy kawalerzyści Buforda walczą podczas pierwszego dnia bitwy, możemy zauważyć, że pomiędzy nimi są też żołnierze regularnej piechoty z muszkietami. Jednak na tym etapie bitwy nie było tam żadnych żołnierzy piechoty, tylko sami kawalerzyści. Błąd ten wynika zapewne z tego, że filmowcy nie mieli dość statystów mających odgrywać kawalerzystów.
Film nakręcono w Gettysburgu i Cashtown (Pensylwania, USA).
Charles Lester Kinsolving, który gra generała Barksdalea jest jego potomkiem.
Stephen Lang, grający generała George'a Picketta, został zrzucony z konia w czasie kręcenia jednej ze scen. Zostało to wykorzystane w filmie.
George Lazenby nalegał, że chce mieć prawdziwą brodę a nie przyklejoną w roli Brigadiera Generała J. Johnstona Pettigrew. Ze zdjęciami czekano do momentu, aż wyrosła mu odpowiednio długa broda.
Prawie 15 lat pracy kosztowała realizacja filmu, począwszy od pierwszych pomysłów na fabułę aż do zakończenia produkcji.
Jest to oficjalnie najdłuższy amerykański film jaki kiedykolwiek nakręcono.
W trwającym 261 minut filmie tylko jedno zdanie zostaje wypowiedziane przez kobietę. Brzmi ono "I thought the war was in Virginia", a wypowiada je córka reżysera, Olivia Maxwell. Widzimy ją jako stojącą przy drodze młodą kobietę z Pensylwanii, w scenie gdy Armia Potomaku maszeruje w kierunku Gettysburga.
Tom Berenger tak bardzo polubił rolę generała Jamesa Longstreeta, że otworzył później działający do dnia dzisiejszego lokal o nazwie "Longstreet's Irish Pub" w śródmieściu Wilmington w Północnej Karolinie (USA).
Początkowo film miał nosić tytuł "The Killer Angels". Publiczność odnosiła jednak mylne wrażenie, że będzie opowiadał on o gangach motocyklowych.
Film kręcono jako miniserial dla telewizyjnej stacji TNT Teda Turnera. Kiedy ten zobaczył jednak fragmenty filmu na etapie postprodukcji, jeszcze przed ukończeniem montażu podjął decyzję o wpuszczeniu go do kin.