Podpisuję się obiema rękami, a nawet i nogami;D
Prawdziwe, realistyczne Arcydzieło od pierwszej do ostatniej minuty.

Zgadza sie !!!

https://www.youtube.com/watch?v=4LrRgHyo7ZU

Podzielam opinię w 100%.

I ja!

Film widziałem na wideo w 96 albo 97 i strasznie mocno pożałowałem.
Żałowałem z całego serca, że nie poszedłem w 95 jak go w kinach grali!
Wiele razy męczyłem z kumplami kasetę z wypożyczalni, potem oglądałem kilka razy.
Ostatnio miałem dłuższą przerwę i przedwczoraj zrobiłem sobie wieczór wspominek.
Miałem zamiar, mimo późnej pory, obejrzeć sobie w HD tak z 90 minut najlepszych scen i iść spać no i . . .
Zarwałem noc na obejrzenie całego filmu!
Niesamowity klimat jest w tym filmie, muzyka, zdjęcia, powolne sceny między akcjami, coś niesamowitego.

Po 20 latach nadal jest dla mnie numerem 1 filmu akcji pt. napad na bank!

https://www.youtube.com/watch?v=lBYtjY07WXg

Obejrzałam dopiero dziś i żałuję, że zwlekałam tyle czasu. Doskonały senacyjniak!

Bez przesady, miami vice lepiej mu wyszlo

PLAN UCIECZKI - OGROMNA NIESCISŁOŚĆ

Może ja coś przeoczyłem albo sie czepiam ale w tak genialnym i prefekcyjnym filmie jedno mi nie pasuje.

W momencie kiedy sie dowiadują, że są namierzeni i śledzeni zaczynają bardziej uważać... w porządku..

Oczywiste jest że policja wie kto jest ich rodzinami, gdzie mieszkają itp.. zresztą nawet pokazane jest jak ich obserwują przez lornetki jak wychodza z całymi rodzinami z restauracji..

Skoro planują ostatni skok na bank (można by powiedzieć napad 100-lecia) uciec i nic nie robić do końca życia (nawet mieli fałszywe paszporty przygotowane i plan ucieczki) to co by zrobili ze swoimi rodzinami?
Przede wszystkim Chris (Val Kilmer) i Michael (Tom Sixemore)
Powiedziane nawet było że Michael miał jekieś nieruchomości).
No chyba, że mieli uciec z całymi rodzinami ale nie wydaje mi się, że były one na to gotowe, w ogóle nie było wątku czy ich rodziny wiedzą choć trochę czym się ich faceci zajmóją.

No chyba nie myśleli że pomimo bycia namierzonym i obserwowanym, kominiarki im pomogą i że pomimo że to oczywiste że to oni dokonali napadu, niczego im nie udowodnią i wrócą do swoich rodzin...

Czy to tylko sam Neil miał falszywy paszport i plan ucieczki?

Opinie mile widziane...

Postaram się przybliżyć trochę mój punkt widzenia na to wszystko. Z góry zaznaczam, że nie musisz się z tym zgadzać. Do rzeczy. W scenie kiedy omawiają szczegóły skoku, Neil pyta każdego z nich czy w to wchodzi. Są już wtedy świadomi tego, że gliny ich obserwują. Mówi Michaelowi, że będąc na jego miejscu nie pisałby się na to, właśnie dlatego, że ów ma rodzinę i jakieś nieruchomości, na to tamten odpowiada że dla niego najważniejsza jest akcja, czyli uzależnienie od adrenaliny, tego aby ciągle coś się działo. Natomiast Chris był spłukany przez hazard i mówił że potrzebuje kasy. Czy ich rodziny były przygotowane, tego nie wiem i podejrzewam że nie było potrzeby tego ukazywać, bo to byli bohaterowie drugoplanowi, a gdyby chcieli dokładnie rozbudowywać wątki całej paczki, to musiałby powstać kilku-odcinkowy serial. Ich plan był dopracowany na tyle, że gdyby ten cały Hugh Benny nie dał policji cynku w sprawie napadu, pewnie bym im się udało i Michael by przeżył, Chris prawdopodobnie od razu wyjechałby z żoną, a Neil mógłby odpuścić zemstę na Waingro i nie podkręcił by do hotelu, ale to tylko moje założenia.

Nonsens. Lepsze jest u niego Manhunter i Ostatni Mohikanin. A dopiero po nich może być Gorączka. Ten pierwszy ma zwyczajnie ciekawszą fabułę, ten drugi ma fajne, interesujące tło historyczne i wolę dobry film przygodowy niż po prostu dobrą sensację ( pomijając oczywistość, że muzyka bije Heat na głowę ). A niczym więcej Gorączka nie jest jak zwykłym filmem sensacyjnym, na dodatek trochę za długim ( 3 godziny to właśnie Manhunter powinien mieć ).