obejrzałem go po raz drugi. mam 21 lata. wtedy zrobił niesamowite wrażenie ze łzami na czele. teraz na sucho. chociaż zdarza mi się mocniej 'spocić' na filmach.(obejrzany przypadkiem na kanale hyper). ileż było takich japońskich rodzin, nawet nie japońskich. każdy konflikt to miliony takich rodzin.
utożsamiam się z chłopakiem. też mam dużo młodszą siostrę. nie wyobrażam sobie nawet, nie chce o tym myśleć nawet. raczej nie dał bym rady...
świetliki. to ludzie. jesteśmy delikatni i krusi jak owady. tak łatwo nas zranić; zabić.