Film taki sobie - jak na moje oczekiwania co do thrillera, to raczej nudny. Bardziej pasuje do gatunku dramatu. Dobrze jednak, że powstał, bo świetnie pokazuje fałsz marksistowskiej lewicy, która dziś broni środowiska LGBT niemal na pokaz, ale jak przypomina nam to "Hiacynt", w duchu tych samych ideałów lewicowe...
Ni to kryminał (jeżeli to bardzo naiwny i cieniutki), ni to melodramat, ni to dramat. Aha, a może to ma być oparte na faktach!? Jakich pytam?!
Scenariusz więc pożal się Boże do dudy, że się tak wyrażę. Co biedny reżyser miał z tym zrobić? Może spróbować jakoś poprowadzić aktorów? Może. Może można było ale nie wyszło....
Agent cis fluid trans gender binary LGBT+ na tropie biskupa, który jest seryjnym pedofilem. Kino, na którym ciężko usiedzieć, aż tyle się dzieje.
Najśmieszniejsze jest to że za akcją Hiacynt stał ojciec Macieja Gduli posła Lewicy, który był u Kiszczaka wiceszefem MSW i w tym filmie była cisza o tym. Zaraz pewnie rzucą się na mnie oświeceni lewacy platformersko- hołowniani, że ośmieliłem się napisać prawdę
Tak jak murzyni w starożytnej Grecji piastowali wysokie stanowiska i oczywiście w średniowieczu rządzili połową Europy. Tak w latach 80 polska gejami stała. W kraju gdzie odsetek rozwodów był najmniejsza w Europie, LGBT rządziło. Czekamy na kolejny wspaniały polski film. Tym razem jak to Gierek z Wałęsą urządzali gej...
więcejPrzed chwilą przerwałem oglądanie "Hiacynta" bo główny bohater skończył studia a drugi studiuję. Ja walczę o możliwość ponownego wolnego słuchania Fizyki na UKSW, ale większość wykładowców mi nie odpisuje a nie do wszystkich jeszcze napisałem. Mogę pojawiać się tylko w piątki, ale wtedy nie mam zajęć. Nie jestem w...
Jak widać, żadna produkcja Netflixa nie może się obyć bez LGBTHBFOIVOLW+ - to raz.A dwa - ironią czy może hipokryzją jest tytuł filmu. W czasach PRL-u SB przeprowadziła tzw. Akcję "Hiacynt", która w skrócie polegała na prześladowaniu środowiska LGBT (m.in. spisy gejów, szykany itd.).Natomiast najśmieszniejsze czy może...
więcejCzy to jeszcze zbyt duże ryzyko w Polsce? A może petycja? Myślałem, że ten film jest dystrybuowany właśnie w ten sposób, sam to sobie wymyśliłem. Szkoda mi, że nie będzie go w kinie mimo posiadania Netflixa przez mnie.
Przecież wiadomo że musi to być film o gejach. To jak platformy typu Netflix czy HBO robią propagandę na gejach przechodzi wszystkie granice.