Przedziwny debiut Shuta Takahata, ktory portretuje stalych mieszkancow hotelu, tworzacych pewnego rodzaju rodzine. Akcja toczy sie niespiesznie, wiec mozna zwrocic uwage na swietne zdjecia (uwaga, wszystkie kolory sa wyblakle). A z ciekawostek, to calosc krecili we Wladywostoku :)