W obliczu przedwczesnej śmierci męża, góry długów, odkrycia, iż mąż miał kochankę, zagrożenia utratą pięknej wiejskiej posiadłości, bohaterka filmu - Grace postanawia zrobić użytek ze swego kunsztu w hodowli roślin. Korzystając z podpowiedzi swego zagrożonego bezrobociem ogrodnika, Matthew, przekształca swą wielokrotnie nagradzaną
W 52 minucie, gdy Grace szuka dealera w Londynie, pojawia się postać w zafarbowanych na czerwono włosach podobna do Sikorskiego, to on?? heh:)
Po seansie filmu reklamowanego jako komedia mam mieszane uczucia co prawda jest to film przyjemny, odrealniony ale że niby jest to komedia no bez przesady, no chyba że nie rozumiem tego sztywnego angolskiego humoru-wy też tak macie?.
Właśnie jestem po filmie na tvn7:). Przeciętny film, mało śmiesznych scen jak na film o "ziółkach":P. How High jest o niebo lepszy. oceniam na 5/10