nie jest to jakieś wybitne dzieło sztuki, ale uważam, że jak na obyczajówkę i historię mopa to jest naprawdę dobry. dla mnie był to miło spędzony czas, nie nudziłam się nawet chwili.

Dobry kawałek kina,które bawi i wzrusza jednocześnie.Chyba tylko w Holyłódż potrafią opowiedzieć historię wynalazku mopa,którą ogląda się z taką ciekawością.Film jest dobrze zagrany,co nie dziwi jeśli spojrzymy na obsadę,Lawrence idealna,kupiłem tę postać od pierwszych scen,ogólnie wszystkie postacie są wyraziste i...

Całkiem dobry film z niezłą obsadą.Fabuła jakoś mocno nie porywa,ale jest ciekawa.Jest bardzo dobrze zagrany.Ogólnie to wielkiego szału nie ma ale można zobaczyć.

Za FW: "Joy Mangano jest samotną matką z Long Island, która wynajduje mopa i staje się milionerką."

Czyli została bogata bo znalazła mopa? Zmieńcie ten opis bo to żenua :D

chyba jakiś debil! nie o tym jest film.

Wynajdywanie mopa to musi być pasjonujący temat na film :)

Ni mniej ni więcej niż 6 bo NIEZŁY to idealne określenie dla tego filmu.
Nie jest zły bo bardzo ciężko byłoby zrobić zły film z taka obsadą, ale do pułapu dobrego sporo mu brakuje. Po zakończonym seansie czułem niedosyt i długo myślałem dlaczego.
Oryginalny temat, który został nadpsuty mnóstwem niepotrzebnych scen i...

Zna ktoś może tytuł utworu w tle tej sceny?

https://www.youtube.com/watch?v=oZyFO3ZBhtM

Mam wrażenie, że to zewnętrzna melodia, nie ma jej nawet w oficjalnym soundracku do filmu.

Dziękuję :)

,,Fascynująca" historia taka typowo amerykańska z byle gówna robić film jak dla mnie mocno słaby dobra obsada ale cała reszta na kiepskim poziomie pochwalić można co najwyżej Jennifer Lawrence która nawet się jakoś starała ale tu i tak nie było czego ratować to że nudny i strasznie przewidywalny już nawet nie ma co...

Znacie tytul piosenki którą śpiewa Lawrence ze swoim byłym mężem? Ta przed ślubem jak śpiewali na musicalu :)

Źle dobrali aktorki. Peggy wygląda jak matka Joy a nie jej siostra, na ujęciach z dzieciństwa wyraźnie widać że są w podobnym wieku, a później jak są już dorosłe to wyraźnie widać gigantyczną różnicę w wieku (i nie pomaga tu nawet charakteryzacja, a raczej jej brak).
A co do filmu to całkiem dobry, myślałem że Bradley...

Kiedyś był magnesem, teraz stanowi ostrzeżenie - uwaga gniot! Aktor powinien wiedzieć kiedy odejść.

Bardzo dobry film, może rzeczywiście niektóre kwestie dość mocno uproszczone, zaś bohaterka otrząsa się z klęski niczym feniks z popiołów - wręcz nierealnie. Ale to przecież film! Pewna idea! By dążyć do spełniania swoich marzeń, choćby nie wiem, jak kiepsko było w życiu. Polecam.

to nagle Lawrence i Cooper nie mieliby pracy. I nikt by o nich nie trąbił. I nie byłoby żadnych komicznych oskarowych nominacji dla tej pani :D Przepraszam ale takie "stałe" aktorsko-reżyserskie współprace rzadko kiedy dobrze wychodzą-przeważnie wychodzą wtedy jak wszystkie ogniwa, łącznie ze scenariuszem filmu "grają"...

Abstrahując od wszystkiego, to film jest wierutną bzdurą. Mopa wynalazł Hiszpan -
Manuel Jalón, a nie jakaś amerykańska "House wife". No cóż...

Wie ktoś coś na temat filmu w wersji płytowej? Zamierzają ją w ogóle wydać? Niestety do kina nie poszedłem, a w internecie ładnej jakości na razie się nie znajdzie, stąd moje pytanie.

Proste pytanie, czy polecacie na zimową chandrę? Lubię filmy w stylu "Bucket list" czyli słodko-gorzkie o pozytywnym wydźwięku. Nie chcę natomiast popaść w dołka po obejrzeniu, bo ostatnio słabo u mnie z humorem gdy na dworze zimno, wieje i byle jak, a do tego grypa. To jak, polecacie?

Lawrance odegrała bardzo dobrą rolę, moim zdaniem nominacja zasłużona.
Jednak reszta aktorów w tym filmie to słabizna. Całkiem nie wiem co tu robi De Niro i Cooper, oni potrzebują zdecydowanie więcej czasu na ekranie(lub innej formy niż ta)...Danie ich na drugi plan jest złym pomysłem i "Joy" jedynie utwierdza mnie w...

Hm, z jednej strony - całkiem sprawne i przyjemne. Z drugiej - nieco przesłodzone.

Po szczegółową recenzję zapraszam na Nerw Słowa: http://www.nerwslowa.blogspot.com/2016/02/film-byskawiczny-przeglad-oscarowy-cz- 2.html

Oto przykład, że mając do dyspozycji tak wiele hollywoodzkiej presji wokół siebie (gwiazdy, temat) Russell kręci jak chce i nikomu nic do tego. W końcu biografia, w której "czuje się" główną postać (swoją drogą - Jennifer Lawrence to nie tylko piękna kobieta, ale też pięknie grająco Aktorka) + wręcz-scorsesowskie...