Krwawe Miasto jest areną walk rasowych między białymi a czarnymi. W całym tym chaosie i mieście bezprawia, jedynym sprawiedliwym okazuje się lekarz sądowy Joe Hendersen (Joe Stewardson). Postanawia on na własną rękę rozwikłać zagadkę serii morderstw na białych prostytutkach dokonywanych za pomocą prymitywnie wykonanej dzidy. Z biegiem czasu śledztwo ujawnia, że sprawcą nie jest zwykły człowiek.
Początek filmu zasugerował mi, że mam do czynienia z afrykańskim slasherem (szaman w masce dzierżący kolczastą maczugę, no i morderstwa), więc od razu zacierałem ręce, szykując się na coś dobrego.
Niestety kilka kolejnych minut pokazało co tak naprawdę mnie czeka, a mianowicie nuuudny kryminał. W tym filmie niemalże...