Udałem się do kina, ponieważ jedynka bardzo mi się podobała. Nie żałuje, wszak 18zł to nie majątek. Nie mniej jednak rozczarowałem się negatywnie. Film zamiast lekkości, która panowała w pierwszej części był ciężki i przygnębiający. Oczywiście bez zbytniej przesady ale jednak. Generalnie wizyty w kinie nie polecam.
Miałem niesamowite szczęście być na premierze filmu Listy do M. 2 w kinie (nie będę się tłumaczył, jak to się stało- będę się wstydził przez jakiś czas). Zaskoczony jestem, że rośniemy na potęgę, jeśli chodzi o kręcenie filmów bez żadnej wartości.
Nie chcę zarzucać nikomu chęci, ani kompetencji w ocenianiu filmów, bo...
Na siłę nikt nigdy jeszcze nie wygrał. Sequele też robi się w większości na siłę, żeby szybko zdyskontować sukces części pierwszej. I wychodzi dupa...
Gdyby puścili normalny zwiastun, to bym wyśmiała, a tak mam radochę. Moja znajoma widziala tego mikołaja na pkp powiśle :D
Siedem na dziesięć?!?!?! Ktoś tu chyba przedawkował rutinoscorbin i dostrzegł jakieś "walory" tego filmu. Unbelievable!
Dla porównania z inną niedawną premierą: "Steve Jobs" z Fassbenderem w głównej roli i genialnym scenariuszem Sorkina - 6,7.
Chyba czegoś nie rozumiem.
Czyja obceność, jesli chodzi o nowych akotrów najbardziej was ucieszyła, albo przeciwnei, kto wam się nie podoba?
Czekania 4 lata potem przynęty w postaci zwiastunów i muzyki do filmu...i już nareszcie widziałam. Opłacało się świetna kontynuacja, wszyscy starsi , doroślejsi nie zawsze poważniejsi... do tego nowe wątki, z pewnością pójdę jeszcze raz (y)
Takie są moje odczucia w jendym zdaniu. A więcej? :) Bardzo wzruszajacy wątek Tosi - miała być bajka jak już ją zaadoptowali, a tu taka niespodzianka od lasu... mam ciarki jak o tym myślę do tej pory, ale udalo im się pogodzić z sytuacją, jeszcze mam jakąś nadzieję na cud dla Małgosi.. zobaczymy. Bardzo fjna Magda...
Najgorsza że tak sobie zażartuje komedia jeszcze reklamują że najlepsza komedia ostatnich 25 lat sami celebryci którzy uważają sie za aktoró żenada poziom polskiego kina rozrywkowego siegnąl dna
Pierwsza część, to faktycznie komedia romantyczna, ale tutaj dałbym: "komedia obyczajowa". Już nie jest to film tak lekki, jak w jedynce.
Głupi, naciągany, nieśmieszny. Nie rozumiem czemu wszystkie nowe polskie komedie romantyczne musza byc kręcone w Warszawie, przedstawiając ją jak jakiś Nowy Jork, wszyscy piękni i bogaci. Po za tym nie rozśmieszył mnie żaden moment filmu, po plecach jedynie przelatywały raz po raz ciarki żenady. Film dla mało ambitnych...
więcejBardzo sceptycznie nastawiony po przeczytaniu kilku niepochlebnych opinii na filmweb włączyłem jednak z ciekawości .Jakież było moje zdziwienie gdy raz za razem śmiałem się to wzruszałem.Moja żona to nawet powiedziała że bardziej jej się podobał od jedynki.Moje zdanie jest takie.Niektórym mogło się nie spodobać parę...
więcejStrasznie się zawiodłem. Listy do M były po prostu genialne. A tu dostaliśmy jakąś papkę. Żaden z wątków nie został opowiedziany przyzwoicie. Małogrzata jest chora... ale na co ? nie wiemy Melchior nie wychowuje własnego syna ale dlaczego ? nie wiemy Szczepan rozstał się z żoną ale dlaczego ? nie wiemy Do tego...