Film w sam raz na niedzielne popoludnie.
Od samego poczatku juz sie domyslamy jak sie wszystko zakonczy (Judith mimo choroby i poczatkowej niecheci ze strony corki ukochanego - jest zaakceptowana, w walce z rakiem wychodzi obronna reka) Ale czy wlasnie takie historie nie sa piekne?
Gra aktorska momentami...