Ogląda się ją jak przypadkowy odcinek nieznanego serialu: nie wiadomo kto jest kim, o co im chodzi i co z tego miało wyniknąć.
Nakręcony chyba po znajomości bo reżyser nazywa się Manuel Basoalto a Pablo Neruda nazywał się Ricardo Eliécer Neftalí Reyes Basoalto.