polecam lekturę książki, dużo lepsza, niż film, w którym jak na moje za dużo wątków pominięto i ogólnie za dużo uproszczeń względem pierwowzoru...
Film trochę mnie zawiódł,myślałem że Peter Jackson nie może nakręcić słabego filmu.Wątek mordercy jest w tym filmie najciekawszy (świetna rola Stanleya Tucci).
W filmie jest wszystko skrócone i wiele wątków pominięto, dlatego polecam wszystkim książkę autorki Alice Sebold!
Co do filmu, świetna rola Saoirse Ronan w roli Susie i z pewnością twórcom udało wzruszyć i odzwierciedlić świat ''pomiędzy'' niebiem a ziemią:)
Nie wiem, czy ja czegoś nie zauważyłam, czy co, ale mam wrażenie, że było sporo rzeczy niewyjaśnionych. Już samo to, że w opisach filmu jest mowa o gwałcie, a w filmie nie ma o tym ani słowa w żadnym z przypadków. Po co dopowiadać coś, czego nie było? A może trzeba się było tego domyślić? Może się za bardzo...
Dałam filmu 9/10 ale coś czuję,że ocenę obniżę, bo ekranizacja baardzo się różni od książki, co nie zmienia faktu, że ma wiele pięknych ujęć oraz świetną obsadę. Książkę czyta się z niesamowitą płynnością, ale za każdym razem jak czytam mam przed oczami sceny z filmu i dziwię się jak bardzo się te dwie wersje różnią.
Jak wyżej, fotografia przedstawia rodzinę Salmonów, którzy patrzą w jakieś miejsce - wydaje mi się,
że to ten wielki dół, do którego został wrzucony sejf z prawdopodobnie zwłokami. Jednak w filmie
nie widziałem owej sceny. Czy ktoś może zaspojlerować i napisać co się działo w "tej" wersji filmu,
jeżeli takowa...
To taki typowy film dla gimbazy z gwałtu i zabójstwa na nastolatce robi się jakąś cukierkową baśń zabarwioną horrorem z nutką romansidła z beznadziejnym zakończeniem... nawet nie odnależli ciała dziewczynki zmkniete w sejfie a do tego zasypane ale co tam według reżysera dusza dziewczynki zaznaje spokoju....
Gra...