Lekarz, który robi co może i stara się leczyć swoich pacjentów, poświęca nawet prywatne chwile na diagnozy wyrusza na konferencje medyczną do Irlandii. Tym czasem jego psychiczna dziewczyna z którą jest po mimo tego, że jest widać lekko chora psychicznie wyrusza za nim bo wyczytuje w internecie bzdety o Irlandii ... on...
więcejPowiem szczerze że wole z tym lektorem który mam na pendrive. Bo w tym lektorze brakowało mi "wypieremy go w pralce" wogóle gorzej tłumaczył. No może z wyjątkiem "jankeskich rudzielców"
Normalnie, dla tej kwestii warto oglądnąć film xD
Film lekki, romantyczny i zabawny, idealny na wolne wieczory gdy chcesz się wyluzować.
Bardzo polecam.
FILM LEKKI I PRZYJEMNY W ODBIORZE.....NA DŁUGIE MROŹNE WIECZORY W SAM RAZ;-)
JA OGLĄDNĘŁAM TEN FILM NAWET DWA RAZY.....;-)
POLECAM
Nie zachwycił mie szczególnie ten film, bo nie jestem fanką komedii romantycznych. Chociaż muszę przyznać, że był całkiem ciekawt i pouczający.
Naprawdę można w okolicach Dublina w końcu lutego mieć dorodne marchewki w ogródku ? Można sobie w nocy, nad fiordem (?) czy stawem siedzieć bez swetra ? Mieszkańcy tamtejszych okolic, co wy na to ?
Po za tym miły dla oka film , fabułka prosta i przewidywalna ale dość zabawna do tego piękne widoki.
Wiem, że to bajka, ale korepetycje z geografii to by się przydały producentom. Jak można wyprawić bohaterkę najkrótszą drogą z Walii do Irlandii wprost do Dingle?! Przecież to po drugiej stronie wyspy! I to jeszcze kutrem.
I końcowa scena. Bohaterka wybiega z baru w Dingle i nagle znajduje się na klifach wyspy...
Film z powyższej kategorii. Lekki, prosty, niewymagający. Osobiście naprawdę miło przy nim spędziłem czas.
bardzo mi sie ten film spoobal , sympatyczny lekki i przyjemny zabawny , na prawde polecam , ja ogladalem akurat w niedzielny wieczor , pasowal bardzo , nie pozalujecie dla fanow lekkich i sympatyczznych filmow
Jakie znacie filmy, w których można popodziwiać Irlandzkie widoczki? "P.S I love you" oczywiście widziałam ;)
Bardzo schematyczny (chociaż w przypadku komedii romantycznych to raczej standard), do tego przewidywalny do bólu, nużący, z niewyszukanym humorem i bardzo naciąganym, głupim i wręcz nieprawdopodobnym zakończeniem, które można przewidzieć już na samym początku. Podszedłem do niego z ogromną nadzieją, sugerując się...