Nietypowy film romantyczny.
Słodka Christina Ricci (z kilkoma kilogramami więcej tu i ówdzie niż zazwyczaj), w duecie z przystojnym, zimnym skurczybykiem Vincentem Gallo (niezapomniany Paul z „Arizona Dream”). Dwie różne osobowości, miedzy którymi coś cały czas iskrzy, ale dalekie jest do zespolenia i rozkosznych...
Wszystkich fanów Gallo zainteresowanych jego dokonaniami MUZYCZNYMI zapraszam na naszą stronę http://kilkaslow.com/2012/02/vincent-gallo-sings/ !!!
jesteśmy także na facebooku :-)
http://www.facebook.com/kilkaslow
Pozdrawiamy :-)
Mimo, że z happyendem to nadal prawdziwy. Mimo, że dialogi muśnięte Tarantinem i tak oryginalny. Po za tym : bezpretensjonalny, szczery, dobrze zagrany...ironiczny( świetne sceny w domu rodzinnym Billa, świetnie oddające atmosferę połamanych relacji, tak trochę przypominają mi sceny z naszego rodzimego "Dnia...
Miłym zaskoczeniem się okazał bo spodziewałem się ciężkiego dramatu a zobaczyłem
zabawny dość momentami filmik o zagubionym i zakompleksionym młodzieńcu, który przez
przypadek porywa coś na kształt anioła, kobietę na pozór naiwną i bezbronną a naprawdę
mającą ogromną siłę. Film jestem jednak w stanie rozpatrywać...
Gallo chyba nie może się zdecydować co zrobić ze swoim życiem. Najpierw lata po wybiegu,
potem śpiewa, kolejnym razem nagrywa film... Jak dla mnie to on mógłby dać sobie już
spokój, bo w niczym nie jest dobry. Miałem okazje posłuchać jakiejś z jego pioseneczek i
naprawdę - prawdziwa katorga. W dodatku jest...
Trochę chyba za dużo oczekiwałem po tym filmie. Po przesłuchaniu muzyki do Buffalo 66 spadły mi kapcie. Świetne autorskie kompozycje Gallo dopełnione utworami Yes i King crimson. Sam film natomiast hmm najdelikatniej mówiąc można by miejscami zrobić inaczej. Klimat tego obrazu jest autentycznie magiczny ale nie...
Sytuacja zdawać by się mogła beznadziejna i nic nie jest już w stanie zmienić zepsutego życia i właśnie ta determinacja przypadkowo wciąga osobę która okazuje się być lekiem na całe zło . Świetny mroczny nastrój , psychologiczny klimat , frustracja oraz napięcie które udziela się widzowi i scenariusz nie można...
ocene tego filmu na razie sobie podaruje,bo do dzis nie wiem czy jest on dla mnie totalna szmira,czy arcydzielem....
jakie zajefajne tłumaczonko tytułu! W ogóle nie pretensjonalne i bez sensu. Mini spojler. Co do filmu to zgadzam się z którymś tam przedkomentatorem, że to bajeczka dla dziewczynek, które wierzą, że mogą zmienić faceta, ale ładna bajeczka z ładnymi zdjęciami, ładnymi ludźmi i ciekawymi, chociaż przerysowanymi mocno...
więcejTo film przede wszystkim dla młodych dziewczyn. Takich, które żyją jeszcze w naiwności, że miłość może zmienić mężczyznę ;)
Potrzebuje linków do tego filmu już od dłuższego czasu próbuje go znaleść w sieci niestety nic :( . Czy ktoś mógłby mi pomóc?