Taki "OSTATNI MOHIKANIN" nie mógł w swoim czasie liczyć na nic, a był czymś absolutnie wyjątkowym. Konkurencja była jednak zbyt mocna (m.in. "Ludzie honoru", "Zapach kobiety", "Bez przebaczenia").
Nie chodzi o to, że "ZJAWA" jest filmem złym, ale jednak jest... remakiem "Człowieka z dziczy", co budzi... niesmak. A...
jest w nim nagromadzonych tyle emocji , tempo akcji jest szalone , za każdym razem serce mi wali jak szaklone jak go oglądam ale ta końcówka jest okropna , tak jakby rozpędzone do granic mozliwości czerwone ferrari zamiast spokojnie zatrzymać , zrzucić w przepaść
film jest piekny,niepowtarzalny i cudowny a do tego ta muzza.czytałem książke nawet parpkrotnie.Arcydzieło!!!!!