film
Ostatni brzeg
On the Beach
2000
3h 15m
Ranking ról
Po tym jak cały świat rozstał zniszczony w wyniku wojny atomowej jedynym miejscem na którym istnieje życie jest Australia. Jednak to tylko kwestia czasu zanim na wyspę dotrze mordercza radioaktywna fala. Ludziom zostały jeszcze tylko dwa miesiące życia. Jednak mimo to nie poddają się, australijscy uczeni twierdzą, że można
Powiązane tytuły
(1)
Informacje o filmie Ostatni brzeg
Australijska Marynarka Wojenna nie zezwala na noszenie samych wąsów, bez brody. Wąsy Admirała Cunninghama nie są zatem zgodne z przepisami.
Temat insygniów wojskowych jest w filmie traktowany dość luźno. Dwight Towers ma stopień komandora, a nosi oznaczenie kapitańskie (cztery pasy z orłami zamiast osamotnionych trzech pasów). Przypinka dowodzącego statkiem jest przez niego noszona pod klapą koszuli, podczas gdy powinna znajdować się nad nią. Baretki na jego mundurze (marynarka wojenna) pochodzą także z innych rodzajów sił zbrojnych USA, a nawet z gwardii narodowej, dodatkowo nadrzędność nie pozostaje zachowana w ich układzie. Na białych uniformach wyjściowych kapitan oraz jego zastępca noszą identyfikator swojego okrętu na ramieniu, podczas gdy w rzeczywistości marynarze o randze oficera nigdy takowych nie posiadają. Bosman Wawrzeniak posiada złote oficerskie delfiny zamiast srebrnych, które przysługują jego randze, a zastępca kapitana (o stopniu komandora podporucznika) posiada na swojej czapce wzór należny jedynie admirałom.
Kiedy komandor Towers wyciąga płytę DVD z laptopa, możemy zauważyć, że martwa reporterka zajmująca siedzącą pozycję przy biurku porusza powiekami, a jej klatka piersiowa unosi się przy oddychaniu.
Film bardzo dobry. Nie widziałam starszej wersji, ale i ta australijska jest bardzo dobra. Ale zarazem działa bardzo przygnębiająco. Oglądałam go dwa razy, za każdym razem ryczałam jak bóbr, i jakoś trudno by mi się było zdobyć na jeszcze kolejny raz. Podobnie jak "Threads" - raz widziałam i zostanie mi w pamięci na...
więcej
Aktorzy mi jakoś nie pasowali do ról, no i to uwspółcześnienie, bez sensu. Książka jest genialna, a film ma z nią niewiele wspólnego. Ten z 1959 roku jest sto razy lepszy.
kacper_gangsta 52 punkty
600795621 16 punktów
Anaru 16 punktów
DOŁĄCZ DO TWÓRCÓW
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
