fabułą przypomina mi film TROJE DO TANGA ale i tak z powodu Adama Sandlera to pozycja obowiązkowa dla mnie :)
Scena w której Sandler uderza pastora była sceną od której zacząłem film oglądać bez żadnej przyjemności. Wielka szkoda, że Sandler wpakował się w coś takiego.
Homoseksualizm nigdy nie będzie śmieszny - nawet w wykonaniu Sandlera.
Trochę ratują wszystko piersi Jessici Biel.
... i nie chodzi tylko o rodziców takiego geja (bo to musi być cios dla tatusia i mamusi), ale sami homo też -niczym ten czarny z filmu- muszą przechodzić stresy związane z ukrywaniem orientacji homo.
Co robi dwoje dorosłych ludzi w swojej sypialni, za obopólną zgodą, to nie powinno obchodzić innych ludzi... i...
Film jest swietny. Powinni wiecej robic takich produkcji. Kaczynskim niech wysla bilety to moze w koncu zmienia zdanie o homoseksualistach i nie beda nas traktowac jak dziwakow, zboczencow i Bog wie kogo. Ludzie nawet nie wiedza ilu gejow i lesbijek jest wsrod nas. Moze to byc nawet wlasna siostra a nie ma sie o tym...
więcej
Jak na ironie jeden z najmniej pedalskich filmów jak na tvn. Osobiście daje mocne 5 choćby za
tyłek prawniczki!
Poprawny politycznie scenariusz z dydaktyzmem na poziomie przedszkola. To była komedia? Chyba dla miłośników American Pie. Totalna strata czasu. PS: Możecie mnie nazwać homofobem :-)
Ja mam wrażenie, że temat gejów w Polsce to kolejny temat zastępczy jak walka z chuliganami stadionowymi czy z jakimiś dopalaczami. W sensie, rząd tworzy zagrożenie, a później daję sobie z nim radę (specjalnie wybiera takie sprawy z którymi mogą sobie poradzić) aby zyskać na poparciu i aby otumanić ludzi po przez...
Przyznam że po raz pierwszy miałam taki problem z ocenieniem filmu. Film szału nie robi, ale było parę fajnych momentów. I w sumie to całkiem zgrabna komedyjka. Ale szczerze, oglądając ten film po półgodzinie zaczynałam mieć nieodparte wrażenie, że film powstał tylko po to, by pokazać jacy fajni ludzie z tych...
dowcipy raczej z grubej rury. I to wszystko po to, by dowieść, że geje też są OK? Moim zdaniem: strata czasu.
Nie dość, że film w ogóle mnie nie bawił to na dodatek przez niego zaczął mi się palić laptop.
Moje sumienie nie pozwoliłoby, żeby go ocenić wyżej niż na 4.
Z jednej strony film naprawdę momentami wesoły. Lecz ja nie mogłem znieść widoku tej
prawdziwie radosnej "rodziny" gdzie nawet nie ma dwóch tatusiów, ale tata i jego przyjaciel.
Pokazane przy końcu, że nieważne jakiej orientacji seksualnej jesteśmy tylko to czy jesteśmy
dobrymi lidźmi. Dla mnie, heteroseksualisty...
Takie komedie można oglądać. Głupi film, bo głupi- choć co prawda w tym jego sens, ale żarty i teksty są tak zabawne, że daję dychę tej komedii- i proszę o więcej takich. Pozdróweczka dla wszystkich :)) No iiii POLECAM!
Porównac mozna do The longest yard, Little Man, White Chicks. Temat moze jest kontrowersyjny, ale tu pierwszy plan to dowcipy i rozbawienie widza ,a nie homoseksualizm.W sam raz na poprawienie humoru POLECAM
Moje typy:
1. bezdomny w scenie zawarcia ślubu!!!
2. scena z przysłowiowym już "schylaniem się po mydło" !!!
obie sceny miodzio. W ogóle film w najlepszym wydaniu Sandlera - takiego go właśnie lubie!!!