Oceny to tylko oceny. Każdy widz dany film odbiera na swój sposób. Ludzie, którzy rozpoczęli swoją przygodę z Pitbullem od "Nowych Porządków" mogą być rozczarowani "Ostatnim psem", ponieważ nie jest to przaśna komedyjka. Nie ma głupawych tekstów, rzucania mięsem co pięć sekund, ordynarnych scen seksu, więc dla tego typu widza ten film to totalna nuda.
Najważniejsze, że wyszedł dobry film.

Vega nic z tym nie zrobi, bo ma prawa na jeden tytuł, ale nie ma praw do postaci, które wystąpiły w ostatnich trzech częściach, więc zrobi sobie nową trylogię z nowymi postaciami i w innych realiach.

Tylko schemat, obawiam się, będzie taki sam jak do tej pory. Zamiast wrócić do korzeni, to będzie znowu kino dla przypakowanych sebixów, pełne przekleństw, głupkowatego humoru, itd.

Schematu już nie zmieni. Od "Botoksu" sam produkuje swoje filmy, więc robi to co chce i nikt go nie kontroluje. Moim zdaniem marnuje materiał źródłowy w postaci tych zdobytych czy zasłyszanych historii. Do każdego "filmu" chce wepchać je wszystkie, co powoduje, że nie ma w nim ciągłości, logiki i przyczynowości.
Wszystko wyglądałoby znacznie lepiej, gdyby popracował dłużej nad scenariuszem lub wybrał najważniejsze historie i zaangażował w projekt scenarzystę, który wszystko zgrabnie połączy, ale to nigdy nie nastąpi, bo po co dzielić się zasługami :) Lepiej ściągnąć "śmieszne" teksty z memów, dodać masę przekleństw i jakoś to będzie. Siłą rzeczy filmy kręcone w 20 dni nie mogą być dobre.

No właśnie o to chodzi. Te filmy nie są ambitne, to są produkcje wycelowane w masy. Vega po prostu chce zarobić. I nie ma w tym nic złego, w końcu z tego żyje, ale kino rozrywkowe też może być ambitne przecież. Chaotyczna narracja, wątki albo pourywane, albo robione po łebkach. Chociaż... takie urywanie wątków to jest przecież dobry powód, by po filmie zrobić serial. To nic, że jest to film, tylko że puszczany w kawałkach. Jak da się na tym zarobić, to dlaczego nie? :)

Patrząc na wybory polityczne w Polsce przez ostatnich 30 lat, trudno być zdziwionym :D

Paradokumenty biją rekordy popularności. Kabarety i standupy z najmniej wymagającym od widza humorem wyprzedają sale. Atak paniki ma tutaj tylko 6. Muzycy Disco Polo zarabiają miliony. Vega ma Ferrari. Wszystkie małe miejscowości bronią księdza-pedofila nie ofiarę. Większość narodu cieszyła się z rzezi drzew zafundowaną przez Szyszko i wycieła drzewa, a potem płacz że smog coraz większy. I tak można bez końca na wielu płaszczyznach. Więc czego Ty oczekujesz?

Tak, tak drzewa wycięte na podwórkach sprawiły, że smog się pojawił :) Radzę doczytać jaki wpływ na redukcję smogu mają drzewa. Kiedy Duda po szczycie w Katowicach powiedział, że zamiast szybko pozbywać się węgla będziemy sadzić lasy został wyśmiany. Ale według Ciebie drzewko wycięte przez Mirasa oznacza armagedon.

Wszystkie małe miejscowości bronią księży pedofilii - tutaj to już ręce opadają. Sam wpisujesz się w schemat ciemnej masy powielającej różne głupoty.