Fatalna podróbka "Uciekiniera" i "Battle Royale", z tą różnicą, że główny bohater to pozbawiony charyzmy kloc mięsa, któremu przyszło zgrywać amerykańskiego herosa w przewidywalnym co do minuty fajerwerku słabych cięć montażowych okraszonych pretensjonalnym przesłaniem. Jakby było mało, ostatnią scenę zdobi piosenka...
więcejPomysl fajny, ale oczywiscie amerykanim bohater musi wszystkich rozwalic, co wiadomo juz od samego poczatku filmu. I to zeby jeszcze byl to jakis karatera. A tu dali takiego łysego spaślaka na sterydach, ze nawet biegac jak normalny czlowiek nie potrafi. Zobaczcie jak on biega! Jak miś koralgol na przykrótkich nóżkach....
więcej
Pod każdym względem.Słabe widowisko,nuda towarzyszy każdemu ujęciu.Aktorzy wynajęci prosto z "Strong Man "
5/10
film bardzo mi sie podobal. brakowalo mi w nim dolpha lundgrena w takich filmach facet powinien sie pojawiac
Film rewelacja. W ramach swojego gatunku film wyróżnia się genialnym realizatorstwem, przyzwoitym aktorstwem i masą dobrych pomysłów. Ode mnie 9/10. Zakładam kolejny wątek, ponieważ chwalących ten film jest trochę za mało:)
Ten film to swoisty paradoks. Z jednej strony ma on charakter moralizatorski, wydaje się, że przesłaniem twórców było obnażenie ludzkiej natury, chęci oglądania brutalności i przemocy. Nawet mimo, że u części budzi to odrazę to i tak ją oglądają lub biorą w niej udział, bo jest to silniejsze od nas samych, jest częścią...
więcejfilm jest bardzo dobry prawdziwe kino ostrej akcji ciekawy scenariusz film na niezłym poziomie polecam
niestety znowu mamy wszystko według schematu - dobry wygrywa, zły przegrywa. Jest to tylko odrobine inaczej przedstawione niż w podobnych filmach. Od początku wiedziałem że wielki amerykanin o sercu matki teresy przeżyje i zostanie cholernym bohaterem. W końcu film kręcony w USA.
Taka przewidywalność zakończeń zaczyna...
generalnie czegoś mi tu brakuje, nie wiem..w sumie od początku wiadomo kto u zginie a kto wyjdzie cało.A może ten wątek miłosny zbyt płytki... już lepsze było by zakończenie bez tego ujęcia jak wraca do ukochanej hmmm a może tak tylko mi się wydaje.
wielki minus jak w wiekszosci amerykanskich produkcji faworyzowanie glownego bohatera ktory taki nieskazitelny do koncanie byl poza tym ciekawy pomysl na film,
mnie sie nawet podobał. fajna akcja. tylko rozczarowała mnie koncówka! szczegolnie rzut bomba do helikoptera! ale ogolnie film OK!nie mozna zapoomninac o kawałku FIRESTARTER jaki sie pojawia pod konie filmu!
Film całkiem ciekawy, dużo akcji i nawet główny bohater jak na zawodowego zapaśnika, całkiem dobrze zagrał. Jedyne co przeszkadzało mi w oglądnięciu filmu, to sceny walki. Za każdym razem jak była jakaś bardziej efektowna walka to kamera tak chaotycznie goniła, że ciosy były ledwo widzialne i w gruncie nie było wiadomo...
więcej
w tym filmie wypatruję powiązanie z polskim "show biznes'em". całe "szoł" przedstawione w ty filmie przypomina mi polskie "produkcje" takie jak: yyy... z resztą sami wiecie... jedni biegają po lodzie, inni udają, że śpiewają, tańczą itd. a ostatnio nawet... "cyrk". [lmao]
1) selekcja. w filmie są to "twarde sztuki"...
Jeden rozpierducha na którego nie ma mocnych, przewidywalna akcja, śmieszne upadki zabitych programistów, i ten traf bombą do helikoptera. Ahhh sam Rambo by się nie powstydził.