Do rezydencji bogatego wrocławskiego biznesmena włamują się bandyci. Zanim zdążą uciec, zostają zlikwidowani przez wezwanych na miejsce antyterrorystów. Następnego dnia okazuje się, że nie wszystko poszło tak dobrze, jak by się wydawało. Przestępcy zakpili z policji i są ciągle o krok przed wymiarem sprawiedliwości. O ostrzeżenie przestępców i współpracę z  mafią zostaje oskarżony młody komandos, Wojtek Niedźwiedzki. Murem staną za nim nie tylko jego koledzy z elitarnej jednostki, ale również były członek tej formacji, Mikołaj Białach, prywatnie ojciec chrzestny Wojtka. Czasu na uratowanie chłopaka jest bardzo mało, a trop, który poszukując prawdziwych winnych znajduje Białach, wiedzie znacznie wyżej. Kolejne, coraz bardziej niepokojące wątki łączące się z tą sprawą odkrywa Kuba Walczak z wydziału kryminalnego. Jednocześnie Mikołaj sam może mieć kłopoty w pracy, po tym jak podczas rutynowej interwencji na patrolu z Olą Wysocką znalazł na przystanku swojego kompletnie pijanego przełożonego. Inspektor z Komendy Głównej za wszelką cenę będzie chciał nie dopuścić, żeby sprawa wyszła na jaw.