Bohaterowie odnajdują tajemnicze poletko marihuany, której wypalenie otwiera bramę do kosmosu... lub po prostu daje zaebystego kopa;)
Ogląda się rozsądnie, aczkolwiek to ewidentnie tania produkcja, w której nie zobaczymy zasadniczo nic czego już nie widzieliśmy gdzie indziej... no chyba, że obejrzymy wśród dymu...
Jako że sam w ogóle nie palę, to być może nie miałem odpowiedniego podejścia do tego filmu. Nie zmienia to jednak faktu, iż ociera się on o dno.
Chyba za bardzo oczekiwałem czegoś w stylu "Shrooms", choć w sumie jest to jego nieudana kopia, tyle że totalnie wyprana z klimatu, a grzybki zamieniono na listki. Kolejną...