Strasznie nijaki film, jest tu prowadzony wyłącznie jeden nieciekawy wątek, zero klimatu i napięcia, aktorstwo w sumie znośne, a mimo to nie nudził mnie, dziwne.
Odrobina body horroru, połączona z wampiryzmem (?) i historią faceta, który chciał być bogiem, ale przecenił swój geniusz i okazał się być kolejnym szalonym...