Ciepła, sympatyczna historia oraz ukazanie relacji ojca z synem, poza tym nic więcej w filmie nie znajdziemy. No ale przynajmniej coś nowego i świeżego.
Zna ktoś filmy podobne do chefa? Nie chodzi o sama tematykę gotowania a raczej o film przyjemny i
bezpretensjonalny w odbiorze o typowym pasjonacie, który robi to co kocha i jest w tym szalenie
dobry
W sam raz na wyluzowanie się.Radze przygotować na niego się w dużą ilość żarełka bo ciężko się go ogląda z pustym żołądkiem patrząc na te wszystkie pyszności które są pokazane w tym filmie. ;D Oceniam 8/10 i jak najbardziej polecam.
Nie smieszna komedia. Reklama dwoch najwiekszych serwisow spolecznosciowych, trwajaca 115min. Muzyka nie najgorsza. Scarlet piekna i seksowna. Dziekuje
Za mało komedii, a za dużo Twittera. Niepotrzebnie podparli się Robertem Downeyem Juniorem i Scarlett Johanson. A Jon Fevrau może sobie grać kogo chce, ale i tak zawsze będzie ochroniarzem Iron Mana ;)
Bardzo lubię wszelkie filmy o winie i o gotowanie i trudno mi samemu zaprzeczyć, że jeśli pojawi się tylko, któryś z tych dwóch tematów - to film z pewnością będzie mi się podobał...Chociaż trzeba uczciwie przyznać, że zazwyczaj - to raczej nie są arcydzieła. Tak też jest i w tym przypadku. FIlm ma masę niedociągnięć,...
więcejale wydaje Mi się że mogło być lepiej. Moje oczekiwania były wysokie szczególnie po sukcesie w USA ale trochę się zawiodłem
jak na niezbyt nachalnie przystojnego faceta w średnim wieku ze sporą nadwagą, to całkiem nieźle.
Że niby przez żołądek do serca? Tzn - do łóżka? Też bym tak chciał. A na nianię wziąłbym Monikę
Belucci...
A poważnie to całkiem lekka i przyjemna komedyjka ze sporą dawką świetnej muzyki.
Myślałem po tym jak nawiązali do Twittera i bloga tego krytyka, że główny bohater wpadnie na pomysł, albo ktoś mu podsunie, żeby założył bloga kulinarnego. Gotowałby, robiłby zdjęcia daniom, a że jego Twitter był dosyć popularny, to pewnie by zarobił, tak ja ci z tych blogów o modzie. Może też by ktoś jego bloga upił...
więcej
Film mdły, o niczym, dialogi słabe. Absolutnie nie ma w tym filmie nawet 1% komedii. Taka
opowiastka o Wielkim Kucharzu co się przejął opinią jakiegoś blogera. Zdecydowanie lepiej
obejrzeć Kuchenne Rewolucje lub Masterchef'a.
Generalnie oglądało się fajnie. Szczerze przyznam że film ten przypadł mi do gustu nawet bardziej niż się spodziewałem. Fajny scenariusz i nieźle zagrane. Brak spektakularnych wpadek, nie ma tu rówież echów i achów ... genrealnie jest OK. 6/10
...na to ze z roku na rok coraz trudniej o amerykanski film chociaz na dostateczny poziomie
od tego zarcia frytek i coli nie tylko sie utuczyli w hollywood i calym usa
ale i robia sie coraz bardziej tepi i nudni
Dobry film, nie komedia a lekko familijny.
Trochę o kuchni, o pasji która jest ponad rodzinę, ale wszak rodzina jest najważniejsza.
Kuchenna podróż ojca z synem. Może i sztampowy, ale za to naturalny i prawdziwy.