Policjant Jacques jest skonfliktowany ze swoim synem. Chcąc odnaleźć porwanego kolegę, mężczyźni są jednak zmuszeni pracować razem i działać pod przykrywką. Zobacz pełny opis
Jacques i jego syn Marc są policjantami. Żyją w nieustannym konflikcie, przez co zawalają wiele policyjnych akcji. Postanawiają więc się rozstać. Jacques pozostaje na służbie w Paryżu, Marc przenosi się do Marsylii. Tymczasem na południu Francji policja poszukuje swojego kolegi porwanego i przetrzymywanego przez bezwzględnego gangstera,Jacques i jego syn Marc są policjantami. Żyją w nieustannym konflikcie, przez co zawalają wiele policyjnych akcji. Postanawiają więc się rozstać. Jacques pozostaje na służbie w Paryżu, Marc przenosi się do Marsylii. Tymczasem na południu Francji policja poszukuje swojego kolegi porwanego i przetrzymywanego przez bezwzględnego gangstera, Claude’a Bracciego. Wydaje się, że najlepszym sposobem na dotarcie do Bracciego jest zbliżenie się do jego adwokata, Charles'a Perronet, o którym wiadomo, że ma poważne kłopoty z synem. Ponieważ sytuacja jest skomplikowana Jacques i Marc postanawiają połączyć siły, mimo że nie widzieli się od dwóch lat. Razem jadą na przeznaczony dla ojców i synów tygodniowy obóz przetrwania na kompletnym odludziu. To wyjątkowe wyzwanie dla policjantów, występują bowiem w podwójnej roli - jako tajni agenci i uczestnicy terapii. Jacques i Marc mają okazję naprawić relacje rodzinne i uratować kolegę przetrzymywanego przez gangsterów. Obóz okazuje się dla nich prawdziwą szkołą życia. Czy tajna misja zakończy się sukcesem? Zadanie nie jest jednak łatwe. Aby wypaść wiarygodnie muszą poddać się morderczemu treningowi. A tymczasem czeka ich spotkanie z gangsterami, których wysłał przeciwko nim podejrzewający coś Bracci.
Jacques (Richard Berry) i Marc (Waly Dia) - ojciec i syn - nie potrafią się dogadać. Nie rozmawiali ze sobą od dwóch lat. Coś jednak ich łączy - obaj są gliniarzami. By ratować życie jednego z policjantów, będą musieli pokonać niechęć i połączyć swoje siły. Wspólny tygodniowy obóz będzie dla nich prawdziwą szkołą