Czytałem w nerwach każdą cześć przygód Julity Wójcickiej. W mojej opinii ogromny potencjał został zmarnowany. Film jest średni. A w niektórych momentach nudny.
Film nie wie, czym chce być, potem robi mocny nokaut i jest ciężki. Tak ani zły, ani dobry, ani średni, ale również nie nijaki. Taka polska bajka kryminalna i nie ma w tym nic złego, gdyby nie to, że film słabo maskuje swoje głupoty, a potem przychodzi gruby nokaut.