Moge wypowiadac sie tylko w samych superlatywach.Syna Gekko zagral synek samego rezysera Olivera Stonea.Ten serial jest kultowy i kto bedzie go krytykowal to tak jakby czepial sie biblii.Wiec uwazajcie!

hystoryjka klasyczna troche nudnawo było jedyne co mnie trzymało to chęć dowiedzenia się co się stanie z bohaterem w filmie stowna i doczekałem się nawet ciekawe to zakończenie nie wesołe nie smutne neutralne bohater jest szczęśliwy ale idzie do pierdla

Tak, tak, tak, już od samego początku polubiłem ten film, jak tylko usłyszałem muzykę Francka Sinatry. Potem jak zobaczyłem młodego Charliego Sheena, który naprawde zagrał doskonale żółtodzioba i mdego karierowicza, a rola Douglasa to poprostu majstersztyk, nic dziwnego, że dostał Oscara. Douglas w roli Gordona Gekko,...

Piękny film, doskonała gra aktorów....prawdziwe arcydzieło.!!!!!!!!!!!!

to film kultowy przeszedl jus do historii kina pamietam jak poraz pierwszy widzialam go...wtedy zdalam sobie sprawe z istnienia wielkiego aktora michaela douglasa

Doskonały koncept. Delikatne moralizatorstwo. Temat niby nudnawy, jednak poprzez umiejętne uchwycenie go zyskał życia. Prawdziwe dzieło(mimo że nie lubię Douglasa)!

Szkoda , ze Charlie Shenn tak azdko gra w filmach z ambitniejsza fabula, a tak daleko by zaszedl...

Film oglądałem w oryginalnej wersji + napisy, więc problem złego lektora w polskiej TV mnie nie dotkną ;) Uważam że ten film jest genialny pokazuje prawdziwy kapitalizm od kuchni, a w końcu tak ciężko o niego walczyliśmy...... ;) A na poważnie to tak się robi filmy, z porządnym scenariuszem, dobrą reżyserią i...

Polecam tylko wersję wideo wydaną przez Imperial, film był kilka razy w telewizji i za każdym razem z fatalnym lektorem ! Mimo iż treść została podobnie przetłumaczona to siła filmu Stone'a zabita.
Bo czymże jest Wall Street bez słynego tekstu Michaela Douglasa; "Bud Fox dziennie słyszę o setce interesów, wybieram...

Film o tym jak "białe kołnierzyki" rezygnują ze swych ideałów na rzecz dużej kaski...

To oczywista prawda, dla wszystkich, którzy stykają się z ogólnoświatową finansjerą. A tam gdzie pieniądze, tam nie ma niestety miejsca na uczucia i użalanie się nad sobą lub kimkolwiek innym. Doskonały film Olivera Stone'a. Świat Wall Street w jego wydaniu jest raczej zbliżony do rzeczywistości w USA. Niedługo zapewne...

Jeden z najlepszych filmow Stone'a, swietnie ukazal swiat gieldy i mlodego maklera, ktory stara sie nie dac wciagnac przez "zlo"bedac jednoczesnie nim zafascynowanym. I znowu nie wiem jak sie udalo Stoneowi zdobyc takich aktorow i tyle z nich wydobyc

prawdziwy obraz Wall street? nawet gdyby to była fikcja to i tak film świetnie oddaje ten klimat, fajne aktorstwo, dość dobrze skręcony film no i pokazana bezwzględna walka w interesach, a o to chyba chodzi

Popis aktorski w wykonaniu głównych bohaterów. Klasyka tego gatunku, cały czas trzymający w napięciu, choć nie pozbawiony stylistyki lat 80.

ten film jest dość schematyczny, ale przekazuje nam bardzo mądre i jakże potrzebne w dzisiejszym świecie myśli. ale czy ktoś, po obejrzeniu tego filmu, zmieni swe postępowanie? wątpię. . .
wspaniałe aktorstwo, reżyser, a całość też nie jest robotą złą. film, który trzeba obejrzeć. . .

Czy pieniadze są w życiu najważniejsze? A może są tylko ważne. Nie chcę odpowiadać na to pytanie. A odpowiedzi próbuje udzielić film, lecz nie do końca. On raczej przestrzega przed tym, co może się stać, kiedy na pewnym poziomie się nie opanujemy. O tym kto nas otacza. Film ten daje do myślenia, ale czy napewno żeby...

Zawiodłem się na Stonie. Twórca takich filmów jak "The Doors" czy "Pluton" tym razem stworzył schematyczną, oklepaną historię o walce Dobra ze Złem w duszy głównego bohatera. Co prawda film broni się świetnym aktorstwem, jednak nie jest to kino do jakiego przyzwyczaił nas reżyser

Film o pieniądzach, chciwości, pieniądzach, nieczystej grze, mamone, miłości, forsie, zdradze, szmalcu, kabanie, zielonych, flocie, kasie i innych takich. Jeśli myślisz że pienądze są poto aby je wydawać to obejrzyj. A jeśli głównie poto by je mieć nakrąć drugą część!!! Poza tym polecam bardzo widowiskową scenkę...

maleńka makrelka maklerstwa kontra wielki rekin; psychomachijna walka king-konga z kanarkiem o duszę kanarka zakończona odrestaurowaniem autorytetu ojca kanarka..

Oglądając dzieło stworzone przez Olivera Stonea nie mogłem
oprzeć się wrażeniu, że robiąc ten film, reżyser zupełnie zapomniał o zwykłym widzu.
Uważam, że film jest skierowany do wąskiej grupy osób, która pasjonuje się
giełdą, bankowością, finansami. Moją uwagę potwierdza dodatkowo fakt, że film
jest dedykowany...