PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=806433}

Weselne przeznaczenie

Destination Wedding
5,7 14 087
ocen
5,7 10 1 14087
5,7 3
oceny krytyków
Weselne przeznaczenie
powrót do forum filmu Weselne przeznaczenie

Jak na grę tylko dwóch aktorów ( i to bardzo dobrych) według mnie film spełnia wszystkie wymagania. Dlatego nie rozumiem tak niskiej oceny. Natomiast filmy które nie mają niczego wspólnego z kinem notowania mają mocne... Może poprostu ludzią wystarcza kicz którym nas karmią we wszystkim co tylko możliwe.

ocenił(a) film na 8
donmartino

Niska ocena bo to jest klasyczne kino lat 90.
Po tychże latach nastąpił koniec pewnej złotej epoki.
Dziś może z kilka produkcji(rocznie) nadaje sie do oglądania,reszta to kopie dawnych przebojów.
Kiedys filmy z dialogami przynosiły zyski,nawet duże ,dziś odnoszą straty,więc o czym mowa.

ocenił(a) film na 7
Oktavian7

Dla mnie jako odbiorcy zyski się wogole nie liczą. Chyba to normalne. Film ma mieć jakiś przekaz i nie koniecznie musi być drogi... Np cube tanio i dobrze a zyski miał kapitalne. Ten film może jest nudny dla tendencyjnej ekipy odbiorczej. Ale jest dobry. I to nie tylko moje zdanie ale na pewno zdanie ekipy która żyje dłużej niż 15 lat

ocenił(a) film na 8
donmartino

Dzięki. To mnie przekonało żeby obejrzeć ten film :)

ocenił(a) film na 8
donmartino

Jestem po seansie i przyznaję Tobie 100% racji, że trzeba być dorosłym, żeby zrozumieć o czym rozmawiają ludzie w tym filmie. Mnie film zachwycił, więc pozdrawiam i dzięki za pozytywną opinię, bo to właśnie Twoja opinia sprawiła, że nabrałam ochoty na obejrzenie. Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 7
Sonia1986

Dziękuję że podzielasz moją opinię. Oby było takich ludzi jak ty więcej na tym świecie. Pozdrawiam :*

ocenił(a) film na 8
donmartino

Jest więcej!

ocenił(a) film na 8
donmartino

Mnie też przekonała twoja opinia i nie zawiodłam się. Dziękuję!

ocenił(a) film na 9
donmartino

fantastyczny film uwielbiam klimat , dialogi i oczywiście głównych bohaterów a winona i Keanu są tak dobrzy , że nawet jakby czytali instrukcje obsługi zmywarki to ja bym była zafascynowana
dawno sie tak nie uśmiałam , dzisiejszym komediom brak dobrego dialogu
ta go ma!

ocenił(a) film na 7
donmartino

Popieram opinię właśnie obejrzałam jest niezły aczkolwiek w dzisiejszych czas nie wszystlim6 się spodoba

ocenił(a) film na 7
eusiab

Gdybym był złośliwy stwierdziłbym że to film dla ludzi inteligentnych . : ) Dlaczego się nie przyjął na filmvebie ? ( nie wiadomo może ogólnie poradził sobie lepiej ) Podejrzewam że mamy tu jednak zbyt młodych widzów którzy przyzwyczajeni są do akcji Nawet w komediach romantycznych muszą być wybuch akcja itp,lub chociaż głupie gagi . Rozmowa ? Ile można rozmawiać ? I o czym rozmawiać ? Musi być akcja,ciągłe zajęcie . Młode pokolenie nie potrafi rozmawiać . Dlatego dla nich film gdzie dwójka aktorów wyłącznie rozmawia ( co ciekawe w tym filmie TYLKO dwójka aktorów) jest dla nich bez sensu . No bo jak przecież nuda nic się nie dzieje . O filmie "Kiedy Harry poznał Sully " też powiedzieliby że przegadany . :)

Inna sprawa że miłośników komedii romantycznych też ten film może nie zachwycać bo nie posiada typowych klisz tego gatunku . Czyli niechęć potem wielka miłość potem plot twist który rozdziela głównych bohaterów a na końcu epicka scena pogodzenia się ( najlepiej w deszczu )

Trochę jednak ten film inaczej wygląda,co sobie bardzo cenie w tym filmie .

Cobros

Tez od razu mi sie skojarzylo z "Kiedy Harry...". Dokladnie tak, jak ktos wczesniej napisal - takie kino lat 90tych. Ps. Czasem wydawalo mi sie, ze glowny bohater ma Aspergera.

ocenił(a) film na 7
Cobros

To prawda, film jest interesujący, nie był wcale "przegadany", choć opierał się na dialogach i interakcji dwójki aktorów.

ocenił(a) film na 7
donmartino

Jako taki miłośnik kina rozrywkowego i wielkich blockbusterów, to muszę przyznać, że to też jest na pewno ciekawy film. Lubię to takie wyluzowane, zdroworozsądkowe podejście, gdzie nie ma wielkich przełomów i wielkich dramatów, wszystko dzieje się tak jakoś naturalnie.

W dodatku duet głównych aktorów na pewno bardzo dobrze dobrano. Fajnie się z sobą dogadują i jak na show 2-osobowy to nie męczą i potrafią zmieniać tempo. Choć i tak ciut więcej od postaci drugoplanowych by się przydało. Jednak jakiś kontakt z tym panem młodym i parę dodatkowych ujęć z tych aktywności tak dla złapania oddechu, uczyniło by ten film lepszym. Choć jakby nie patrzeć to ciekawa historia antyromantyczna :)

ocenił(a) film na 7
RipRoy

Tak jak napisałem gustu się nie wybiera... Ale jak widzę ogół ludzi co krytykują wszystko i wszystkich. A prawdopodobnie z własnej inicjatywy nic nie osiągają to jak nigdy się nie udzielam na forum tak tym razem nie wytrzymałem. Pozdrawiam kolego i oby więcej takiej analizy niż głupoty którą usilnie próbują nam wciskać.

ocenił(a) film na 7
donmartino

Właśnie skończyłam oglądać :) Co za wyjątkowa opowieść! Wpierw skrytykuję opis filmu na fb :"Historia dwojga nieszczęśliwych gości weselnych, którzy wbrew sobie zaczynają budować uczucie." wat?! Frank? Znam takie osoby, bardzo dobre odwzorowanie tej osobowości, Lindsay też dobrze nakreślona - czasami gorzej jej szło aktorsko pokazując ten typ ale ogólnie spoko :) Oglądałam ten film z czułym uśmiechem, niebanalny groteskowy humor i bardzo dobrze zakończenie - innego sobie nie wyobrażałam :)

ocenił(a) film na 7
donmartino

Nie ma co się dziwić, większość oceniających na tym portalu i tak jak w realnym życiu, to są ludzie 3 najniższych poziomów:
1) człowiek numer 1 czyli człowiek ciała fizycznego, zwyczajowo nazywa się ich prostakami. Taki człowiek nie kieruje się ani emocjami ani rozumem - tylko biorytm fizyczny;
2) człowiek nr 2 to człowiek ciała emocjonalnego, zwyczajowo fałszywy uczuciowiec. Taki człowiek nie kieruje się w życiu ani rozumem, ani fizycznością - on chce czuć - tylko biorytm emocjonalny. Na ogół chce kochać wszystkich ludzi, ale sam nie wie za co i po co;
3) człowiek nr 3 to człowiek ciała intelektualnego, zwyczajowo fałszywy intelektualista. Taki człowiek nie kieruje się w życiu emocjami, ani fizycznością - on rozważa wszystko na rozum - tylko biorytm intelektualny. Na ogół czyta, myśli, rozważa, ale sam nie wie czy to co już wie jest prawdą czy kłamstwem.

Podałem po krótce ( bo to dłuższy temat ) różnice stanowiące o człowieku nr 1, 2 i 3, ale co ich łączy?
A mianowicie to, że nie mają prawdziwej wiedzy - bo nie wiedzą, że aby człowiek szedł w górę POWINIEN rozwinąć wszystkie 3 ciała, oni natomiast opowiadają się TYLKO i wyłącznie za swoim poziomem ( przeważnie ten który jest dla nich wygodny - zostali w niej wychowani itd. aluzja do przedstawicieli jakichś ideologii ). Łączy ich to, że nie szanują siebie i pozostałych poziomów. Dany przedstawiciel danego poziomu uważa, że ten poziom jest najważniejszy, ma w pogardzie innych( pozostałe poziomy ), co oczywiście jest błędem.
Te poziomy łączy też to, że są najniższe. To nie ma większego znaczenia czy jesteś człowiek nr 1, 2 czy 3 - wszyscy jesteście nisko w hierarchii życia. Tu nie ma wygranych, na każdym poziomie są jakieś prawa mechaniczne, które rządzą, są + czy - , ale to nadal nisko w skali życia.
Na koniec dodam, że ludzi na tych poziomach również łączy brak obiektywizmu, przez brak znajomości pozostałych poziomów. Są zwyczajowo subiektywni, może im się wydawać, że są obiektywni, ale nie są.
BRAK WIEDZY = NISKIE ŻYCIE!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones