Wstrzasajacy film o milosci i instytucji malzenstwa (jak nietrwalej, a majacej ogromne znaczenie...).
Mocna scena prawie koncowa-Ci, ktorzy widzieli na pewno wiedza o co chodzi, a innych nie chce uprzedzac.
Nie moge do konca polecic...Jak bylam mlodsza, to go nie zrozumialam.Teraz mnie przytloczyl troszke...
To niezwykle smutny i wzruszający obraz. Film o prawdziwym uczuciu, któremu nic nie jest straszne. Jest to również trafna i bolesna krytyka instytucji małżeństwa. Taki film mógł nakręcić tylko Europejczyk, bo Amerykanie zrobiliby z tego sztandarowy protest. A to nie oto chodzi. Polecam każdemu kto nie jest...
Jude to moim zdaniem facet bez jaj. Mało zdecydowany, niezaradny i zagubiony.
Sue jest kobietą piękną, uwodzicielską i przebojową.
Pasują do siebie ,,idealnie" :-)