Myślałem że umrę ze śmiechu a niektórych momentach, a jak gość powiedział, że obsobaczy mu jaja, to musiałem wcisnąć spację na 5 minut, bo nie mogłem się uspokoić
Jak sie nazywa utwor ktory leci w momencie jak Doug wchodzi do pokoju po przyjezdzie do nowego miasta?
Nie wiem czy ktoś sie przyjrzał, ale w przedostatnim meczu bodajże Laflamme ma "A" na koszulce w momencie kiedy siedzi na ławce kar, a wcześniej kiedy strzela bramke np. jej nie ma (wiadomo oczywiście, że wcześniej trener mu ją zabrał bo grał jak kaleka).
Spodziewałam się czegoś lepszego. Film obejrzeć można, ale jeżeli ktoś tego nie zrobi to za wiele nie straci.
tak malo smiesznej komedii i przewidywalnego filmu dawno nie widzialem. jak tu kilka
osob zauwazylo jedyne co ratuje ten film to s w scott.
humoru jak na lekarstwo. moze z kilka razy sie usmiechnalem. no chyba ze ludzie caly czas
lubia wyswiechtany humor o "dymaniu twojej matki" etc. scenariusz to jeden...
Zastanawia mnie tylko czy twórcom zależało bardziej na dramacie sportowym czy komedii. Jest sporo zabawnych akcji ale też w niektórych momentach po prostu żal mi było głównego bohatera. Niby sobie jakoś tam radzi a czasami zachowuje się jak totalny przygłup. Raz jest się z czego śmiać a raz nad czym zapłakać. Może...
Jestem fanem hokeja, i mam pytanko, a raczej prośbe do użytkowników, czy mógłby mi ktoś polecic jakieś inne filmy o hokeju ?? Z góry wielkie dzięki :)
Nie wiem, jakie zdanie na ten temat będą mieli prawdziwi faceci, ale ja się po wszystkim poczułam lekko zmieszana. Zdecydowanie zbyt dużo czułych scenek o tym, jak mężczyźni się wspierają, rozumieją, dotykają w ramię, rozmawiają o uczuciach i przytulają z wdzięcznością. I do tego ci wszyscy podejrzani bohaterowie...
Słaby ten film. Ciężko mi się go oglądało. Jedynym pozytywem jest dla mnie Eugene Levy... Gdy widzę jego twarz od razu zaciesz kompletny :P
Według mnie film ma bardzo dobre przesłanie
Nie ważne kim będziesz w drużynie, ważne że jesteś częścią niej i potrafisz dać jej siły.
Ocena Bardzo Dobra i do ulubionych
Seann William Scott odwalił kawał dobrej roboty, uwiarygodnił postać a sam film naprawdę dobry, tym bardziej że na faktach
Czy ten film był śmieszny? Absolutnie nie. Może w paru momentach się uśmiechnąłem. Ale
czy był lekki? Zdecydowanie tak, w sam raz do obejrzenia na popołudnie. Nie ma aktorstwa
wysokich lotów, scenariusz też taki sobie. Ale coś ma takiego, że nie nudzi.