W zasadzie jest to najzwyklejszy romans – tym razem w elżbietańskiej oprawie. Do tego jeszcze romans dość rozwlekły, nie szczędzący efeków melodramatycznych i niezbyt wyszukanych rozwiązań...
Na szczęście to nie wszystko, co przynosi ze sobą ten film. Opowiada on także o wielkiej, przyciągającej magii teatru. O...
cudowny, rozczulam sie jak ogladam ten film. znakomity, choć trwa 2h nie zauwazam uplywajacego czasu, film wciaga. i od poczatku mnie zaintresował... polecam
cudowny, rozczulam sie jak ogladam ten film. znakomity, choć trwa 2h nie zauwazam uplywajacego czasu, film wciaga. i od poczatku mnie zaintresował... polecam
Akurat tak sie składa że wszystkie najlepsze filmy wszechczasów mam w małym palcu.
Na przykład "To wspaniałe życie" z 46r oglądalem już niezliczoną ilość razy w życiu i uważam go za najbardzie wzruszający film w historii, a
przynajmniej najlepszy o Bożym Narodzeniu.
Wstyd takiego klasyka po prostu nie widzieć.
Będę...
Być może czasy Elżbietańskie to nie mój ulubiony okres w historii, ale nie sądzę, aby to przez to ten film mi się nie spodobał. Długo wzbraniałem się przed jego obejrzeniem, głównie dlatego, że pokonał "Szeregowca Ryana" w Oscarowej kategorii "najlepszy film", co wówczas wydało mi się wielką pomyłką. Dziś już wiem,...
mnie osobiście film się nawet podobał, nie był jakoś specjalnie ambitny i chociaż nie przepadam z Paltrow, nawet się uśmiałam na tym filmie, ale tyle nagród i nominacji? nie wsomnę już o innych, którzy nie dostali nagród za lepsze filmy...
Pełne zaskoczenie, ludzie wychwalali ten film, krytycy prześcigali się w komplementach i... mieli w 100% rację. Film jest świetnym połączeniem sztuki z bardzo zgrabną komedią. Wszystko to z przymróżeniem oka i z niezwykłym kunsztem aktorskim. Na prawdę warto spędzić z tym filmem czas i mimo, że to nie jest mój klimat,...
więcejLekko się rozczarowałam, ale tylko lekko ;-)) Film to piękna opowieść o przypuszczalnym motywie napisania "Romea i Julii", jakże miło było oderwać się choć na chwilę od rzeczywistości :-) Zdecydowanie rewelacyjna rola Fiennesa! ale na uznanie zasługuje też Rush - podzielam zdanie innych filmwebowiczów, że ten bohater...
więcejDobry, ale bez rewelacji. Ciagnie się, dłużyzny, ale ma to coś..Mimo, że stosunkowo mało tutaj tej prawdziwej miłosnej historii to jednak chwyta za serce. Najbardziej podobał mi sie Joseph. Był rewelacyjny!!!!!!
Ja wielbię ten film - mimo świadomości, że to kicz i szmira. A najbardziej lubię Geoffreya Rusha ("Nie wiem, jak to się uda. To tajemnica") i drwiący uśmiech Judi Dench...
ten film ma w sobie ten coś! A zwłaszcza klimat jest uchwycony idealnie poprostu tryska romantyzmem i dragizmem. Wcale się nie dziwie dlaczego przeznaczono mu oskara ;) dziwią mnie tylko opinie innych... przecież Gwen jest szanowaną i dobrą aktorką, gdyby taka nie była nie wybiłaby się na szczyt biorąc pod uwage...
z przyjemnościa obejrzałem ten film, historia miłosna z delikatną urodą Gwtneth i przystojniaczkiem Ralphem dobrze, profesjonalnie zrobiona, czuje się tyu duch prawdziwej sztuki, hollywoodzcy aktorzy cofneli się do zródeł aktorkstwa i na scenie zmierzyli sie z mistrzem Williamem
ciekawy pomysl na ukazania jednego z najbardziej znanych dziel na calym swiecie :"romeo i julia" szekspira ! ...... film interesujacy, ale rozwalila mnie rola bena afflecka, niby taka krotka ale urozmaicila film !
ogladalam ostratnio w telewizji... jeden z fajnych filmow... a takich jest duzio... Szekspir exstra byl :)
może spodziewałam się zbyt wiele...? dla mnie to poprostu zgrabnie opowiedziana, miła dla oka historyjka w sam raz na zimowy wieczorek, ale nic więcej... nie bardzo wiem za co ten Oscar dla G. Palthrow [mimo, że ją lubię]... za to J.Dench zasłużyła na wyróżnienie jak najbardziej, bo jej kreacja to perełka tego filmu!!!...
więcejhm... hmm... hmmm... na temat tego filmu można powiedzieć bardzo wiele... przyznam, że z mojej strony byłyby to same pochwały :-) Na pewno napisałabym więcej, gdyby nie fakt, że po raz pierwszy obejrzałam "Zakochanego Szekspira" dopiero wczoraj i wciąż jestem pod WIELKIM wrażeniem, jakie wywarł na mnie ten film!...
hm... hmm... hmmm... na temat tego filmu można powiedzieć bardzo wiele... przyznam, że z mojej strony byłyby to same pochwały :-) Na pewno napisałabym więcej, gdyby nie fakt, że po raz pierwszy obejrzałam "Zakochanego Szekspira" dopiero wczoraj i wciąż jestem pod WIELKIM wrażeniem, jakie wywarł na mnie ten film!...
szuka inspiracji w otaczającym go świecie... I tak dzieje się z Szekspirem - jego muza okazuje się być przebraną w chłopaka piękną Violą Lessex. To uczucie przejdzie wiele...