PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=764039}
7,6 134 423
oceny
7,6 10 1 134423
7,9 52
oceny krytyków
Zimna wojna
powrót do forum filmu Zimna wojna

Totalne dno

ocenił(a) film na 1

Po raz drugi (IDA) dałem się zmanipulować. Peany na temat "Zimnej wojny" zaintrygowały mnie do tego stopnia, że poświęciłem 40zł i 85 min. swojego cennego czasu na to "dzieło". Obiecałem sobie, że jeśli kiedykolwiek Pan Pawlikowski weźmie się za reżyserię, nie zapoznam się z jego wypocinami. Zero historii. Tak krótki film dłużył mi się niemiłosiernie, zamiast bohaterów, widziałem aktorów. Cięcia irytujące, postaci nijakie. Można zrobić film w wersji czarno-białej, w formacie 4:3, z piękną muzyką ale... to nie zastąpi dobrego scenariusza i reżyserii. Kino, to miejsce w którym w magiczny sposób chcemy być porwani przez twórców filmu i zaproszeni do ich świata tak, jakby to co tu i teraz nie istniało. Dobry film, "kradnie" nasz czas zanim się zorientujemy, że tak się stało. Odradzam "Zimną wojnę" wszystkim, którym to co napisałem jest bliskie.

ocenił(a) film na 10
michu35

widać to nie było "przyjęcie" dla Ciebie

Agatonik

Ładnie napisane... :-) I opinia autora wątku i odpowiedź. Dziekuję.
Przyznam, że ja jeszcze filmu nie widziałem, ale zamierzam sobie niebawem wyrobić własną opinię. Każdy ma swoj gust i nie ma komu w takiej kwestii zaufać. Niektore filmy ja oceniam na 8, a moi najbardziej "gustopodobni" znajomi na 1 i odwrotnie... Tak to jest...
P.S.
Mój przyjaciel kiedyś o kimś (aktorze, pisarzu, może reżyserze... nie pamiętam) powiedział "szanuję Go za to, że inni Go szanują". Trafiło to jakoś do mnie...
Pozdrawiam pozytywnych kinomaniaków.

ocenił(a) film na 4
michu35

Zgadzam się, film się dłuży, opowieść jest płytka, nie da się identyfikować z dylematami głównych bohaterów (chyba, że ktoś jest panienką dającą się posuwać każdemu w zamian za profity w karierze, albo podstarzałym reżyserem który zabujał się w podwładnej która wykorzystuje go jako trampolinę do awansu). Zdecydowanie odradzam wydawać jakiekolwiek pieniądze na tego typu "arcydzieła".

ocenił(a) film na 3
michu35

Z tym 1/10 może przesadziłeś, ale Ciebie rozumiem. Też widziałem aktorów a nie konkretne postacie. O historii też nic dobrego nie powiem. Poziom emocji zero, chemia między bohaterami zero. W sumie nic nie zapamiętałem z tego filmu, w żaden sposób mnie on nie poruszył. No może irytowała mnie postać, którą grała Kulig, gdyż w sumie to trzeba by bardzo chcieć by uwierzyć, że czuła coś do niego, ale i że on coś do niej czuł, bo grał, jakby miał na wszystko "wylane". I tak w tym samym tempie film podążał do zakończenia, które też niejeden skwitował uśmiechem pod nosem, jak niektóre momenty z filmu.

ocenił(a) film na 2
michu35

Prawda! Nuda, nuda, nuda i jeszcze raz nuda! Wieś tańczy wieś spiewa. Koniec!

ocenił(a) film na 9
michu35

a ja mam wrażenie, że większość tzw "opinii negatywnych" na tym forum pochodzi od prawaków bardzo rozczarowanych, że znowu nie można dowalić Pawlikowskiemu za w ich mniemaniu antypolonizm czy inne bzdety jakie wymyślali przy Idzie... Nie ma się z tej strony do czego przypier....ć to piszą, że film słaby. A tym razem to film bardzo patriotyczny, pokazujący jakie miernoty rządziły w PRLu i jak utalentowani ludzie cierpieli... Nudny ? Dajcie spokój... Wiem, że to nie Awengersi ale jak na Pawlikowskiego to film z największą dawką akcji jaki widziałem... Jak się może nudzić skoro akcja przenosi się w czasie i przestrzeni co kilka chwil, w widz kibicuje tej miłości... Widać Amerykańska Filmowa się nie zna, wielkie festiwale się nie znają, ale jeden z drugim kinoman z przypadku się zna... Napiszcie wprost łyse pały bijące dzieci na marszach równości, że nie bo ten człowiek zrobił Idę więc zawsze już będzie z nim źle... Szkoda słów na to co się w Polsce zaczęło dziać do 4 lat...

hubio

Jak nie ma argumentów, to trzeba powoływać się na kwestie polityczne, światopoglądowe, które w żaden, nawet najmniejszy sposób nie były nawet w komentarzach insynowane? Ciężko uwierzyć w te postaci, gdzie widać odgrywane role, w stosunku dość kontrastowe pod technicznym względem na tle obcokrajowców i jest to rażące.

ocenił(a) film na 9
ikcibaZlewaP

No jakoś Amerykańska Akademia Filmowa i cały świat filmowców nie podzielił twojej opinii... Film jest świetnie zagrany, zrealizowany, spójny, a do tego o wiele bardziej "komercyjny" od Idy... Ogląda się to naprawdę dobrze...

Pawlikowskiemu udało się zrobić trudną sztukę uchwycenia polskiego kina lat 60tych z Cybulskim... Szkoda zresztą dyskutować w tym wątku... Zawsze w społeczeństwie znajdzie się grupka ludzi głosujących na Konfederację, popierających Rosję i chcących wycofania wojsk USA z Polski i... nie widzących arcydzieł filmowych...

U mnie EOT w tym wątku...

hubio

Polskie kino lat 60-tych było bardziej wyraziste, trafne, emocjonujące, z ciekawą grą aktorską, tutaj po prostu widzę wyraźni kontrast warsztatowy na tle zagranicznych aktorów, ale całości filmu nie widziałem, dlatego komentuję głownie aspekt aktorski, który mnie wytrącił i nie pozwolił zaangażować się w film. Kota uwielbiam, ale inaczej bym go poprowadził, zaakcentował inne nuty, Kulig kompletnie nie kupuję, brak opanowania mimiki, ciała, wrażenie przypadkowości znalezienia się na planie a nie profesjonalisty.

Akademia Amerykańskie wielokrotnie się myliła, to nie jest najlepszy argument, poza tym, tutaj też istotną rolę gra temat filmu, jego umiejscowienie i to, że jest naprawdę bardzo ładnie nakręcony oraz nadal jest w tym zawarty element egzotyczności.

Ponownie, wtrącanie wątków politycznych, których nikt nie porusza oprócz Ciebie, czyżby jakieś mechanizmy projekcji? Zapomnij o tym i skoncentruj uwagę na tym, co się rzeczywiście mówi. :)

ocenił(a) film na 9
ikcibaZlewaP

Ok źle cię oceniłem. Widzę, że chodzi ci o film, a nie Pawlikowskiego... :) Przepraszam...

Każdy ma oczywiście prawo do swoich odczuć i nie musi się zgadzać z Oscarami... Ja też kilka razy nie rozumiałem werdyktów i filmy mi się strasznie nie podobały...

Obejrzyj mimo wszystko cały film... Myślę, że nie ma możliwości, żeby prawdziwy kinoman nie dostrzegł wartości tego filmu... Jak dużej to inna sprawa...

Postać jaką gra Kulig jak dla mnie odegrana jest PERFEKCYJNIE...

Piszesz dosyć ogólnikowo o zagranicznych filmach i na tle zagranicznych filmów... Można jakiś przykład bo w filmach zagranicznych mamy i Chucka Norrisa i Forresta Gumpa... :)

Jak dla mnie to ja nie widzę jakiejś wielkiej przewagi w grze aktorskiej w filmach "zagranicznych" w stosunku do "Zimnej Wojny"... Natomiast mnie najbardziej w tym filmie podobał się scenariusz, klimat, scenografia... Gra aktorska była jak dla mnie bardzo dobra, ale nie za to bym dał Oscara...

hubio

Na tle zagranicznych aktorów występujących w tym filmie, nie na tle zagranicznych filmów. :) Większe skupienie na niuansach, lepiej wygrane emocje, reakcje, bardziej uważny rodzaj gry, który kiedyś był bardziej powszechny w Polskim kinie, a którego coraz bardziej mi brakuje.




ocenił(a) film na 9
ikcibaZlewaP

No ja to szczerze to nawet nie pamiętam zagranicznych aktorów w Zimnej Wojnie.... :) I nie mam też do czego się przyczepić do głównych aktorów w tym filmie... Szyc pięknie zagrał taką peerelowską ubecką gnidę - takich ludzi było pełno w PRL - zagrane to było idealnie, Kulig zagrała świetnie prostą wiejską dziewuchę, która trafiła na salony no i Kot - artysta na emigracji... Naprawdę nie widzę tu nic złego... Czy można było lepiej ? Na pewno . Kot starał się (zgodnie z obowiązującym od 10 lat trendem) nie nadgrać, ale chyba troszeczkę za mało emocji...

Generalnie gra aktorska tak na świecie jak i w Polsce bardzo się poprawiła w stosunku do lat 60tych, 70-tych - mam na myśli oczywiście nie arcydzieła tylko filmy komercyjne... Obejrzałem ostatnio pod rząd wszystkie Star Treki i Chris Pine to deklasuje Schatnera (sorry jeśli przekręciłem nazwiska - z pamięci)... Tylko odtwórca Spocka był lepszy w latach 70tych 80tych, ale on z tego powodu przeszedł do historii, cała reszta lepsza w nowych Trekach... To tylko przykład, ale pokazujący, że teraz nawet przeciętny aktor gra lepiej... Coś tak samo jak w piłce nożnej...

hubio

"Napiszcie wprost łyse pały bijące dzieci na marszach równości, że nie bo ten człowiek zrobił Idę więc zawsze już będzie z nim źle". To jest sposób prowadzenia dyskusji dla Ciebie?

ocenił(a) film na 5
hubio

Nie jestem prawakiem,nie gustuję w Avengersach,też lubię kino ambitne,ale to naprawdę są nudy straszne.

ocenił(a) film na 1
hubio

Po prostu film jest chu#owy. Bez względów politycznych. Jeszcze zapomniałeś dopisac coś o 500+

ocenił(a) film na 9
Kasia_Mx

Akurat za 500+ nie jestem :) ale Zimna Wojna to dobry film. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 3
michu35

w pelni sie zgadzam, choc nie zmarnowalam na niego ani zlotowki, to straconego czasu jednak nie odzyskam

ocenił(a) film na 9
michu35

Musisz mieć poważne problemy neurologiczne, żeby ocenić ten film na 1.

michu35

1/10 to ja daję filmom, które są totalnym nieporozumieniem. Tutaj mnóstwo rzeczy było dobrych od pięknych zdjęć, dźwięku czy muzyki, dialogi subtelne, ale też nie kupiłam tej historii, bo faktycznie jest pozbawiona emocji i tego czegoś, co by sprawiło, że uwierzyłabym w miłość głównych bohaterów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones