to wogóle oglądać, wczoraj oglądałem googlebox i pokazywali kawałki tego filmu, wiec właściwie wiem czego się spodziewać, mniej wiecej znam fabułe, jak wygląda gra aktorska itp. choć tylko z krótkich urywków.
być może celowo pokazane najgorsze sceny, ale z tego co widziałem film klasy C a może i D
Czy komuś też się wydaje, po tej końcowej scenie filmu, że ktoś kiedy zrobi kolejny film o zombie zwierzętach, a tym razem o pszczołach. Pewnie dlatego żeby tytuł był taki żeby dwa słowa, zombie + coś, łatwo się łączyło, tak jak tu jest Zombeavers ( czytając słychać całe dwa słowa) tak w kolejnej może być Zombee (...
Niby film klasy B ale inteligentne dowcipy i masa subtelnego humoru tu i owdzie, ale tylko w oryginalnym jezyku...
Fajna komedia na wieczor ze znajomymi ale wybija sie na tle podobnych filmow
Czy bonus w tym filmie po closing credits to zapowiedź sequela? Jeśli tak, spodziewałbym sie kolejnej częsci o tytule "Zombees"
„Zombeavers” to film, który zbyt długo kazał nam na siebie czekać. Gwoli przypomnienia: komediowy horror Jordana Rubina stał się natychmiastowym przebojem sieci, gdy w lutym opublikowany został jego inicjalny zwiastun. Bardzo entuzjastyczne komentarze internautów („best trailer eva!”, „fun as f*ck”) były zrozumiałe. W...
więcejPo tytule, opisie i plakacie wiadomo już, że film trzeba traktować z dużym przymrużeniem oka. Osobiście zaryzykowałem i szczerze powiem, że do pewnego momentu nawet dobrze się bawiłem, później kiedy to ludzie zaczęli przemieniać się w zombie-bobry było już niestety coraz gorzej, właściwie głównie na tym się...
Miejscami poziom humoru jest na bardzo żenującym poziomie, innym razem jest świetna scena (jest kilka perełek - te wszystkie z wycinaniem drzewa przez zombiebobry, albo m.in.dialog: Nie możemy sie teraz kłócić! Bobry tego właśnie chcą! ). Ogólnie liczyłem na coś z większym jajem. Film ma wiele głupich scen, gdzie...
dla świetnej komedii? Ludzie jej nie zrozumieli? Nie doceniają tych małych smaczków, czy ich nie widzą? Nie spędzili miło czasu oglądając ten film? To po co w ogóle go oglądali.
Jak koledzy wspomnieli podczas piwkowego seansu, jak dam za wysoką ocenę to stanie się średniakiem nikogo nie interesującym. To typowy durny film do piwka, ale w nim jest moc. Wykonanie animacji naprawdę komediowe i cała akcja odziwo, ale trzyma napięciu. Z odpowiednim nastawieniem po męczącym tygodniu w pracy potrafi...
więcej