Marci uwielbia oglądać horrory, w dodatku sama wymyśla niestworzone historie. Podczas pierwszej lekcji w nowym roku szkolnym uczniowie opowiadają, w jaki sposób spędzili wakacje. Dziewczyna wyznaje zaskoczonym kolegom, że jej ojczym, Peter stracił życie, natomiast brat, Billy został zwolniony. Według słów Marci, jej matka wcale nie jest przygnębiona z powodu licznych tragedii, które dotknęły jej rodzinę...
Francis Veber nie jest magikiem i nie zrobi genialnej komedii ze średniego scenariusza. film przyjemny lekki i momentami zabawny, ale bez żadnych rewelacji. daje 5,5/10
Pamiętam, że puścili go raz latem 2 czy 3 lata temu. Sprzątałam wtedy w domu, telewizor był włączony, przysiadłam na chwilę i tak zostałam do końca. Tak mnie ubawił ten film, że następnego dnia opowiadałam o nim koleżance leżąc na plaży nad jeziorem... no cóż - przynajmniej próbowałam, bo dusiłam się ze śmiechu...