Nie potrzeba było Chin, wystarczył Deadpool i Cable, aby pobić rekord zagranicznego otwarcia studia 20th Century Fox.
"Deadpool 2" zarobił w weekend ok.
132,2 mln dolarów. Ponieważ jednak w wielu krajach pokazywany jest już od środy, to po pierwszym tygodniu na jego koncie jest 176,3 mln dolarów. I to jest właśnie nowy rekord. Poprzedni wynosił 174 mln dolarów i został ustanowiony przez
"X-Men: Przeszłość, która nadejdzie" z pomocą Chin (38,3 mln dolarów).
"Deadpool 2" pojawił się w 81 krajach świata i wszędzie zajął pierwsze miejsce. W wielu miejscach globu notował rekordowe wyniki. Najlepszym rynkiem okazała się Wielka Brytania, gdzie komiksowe widowisko zgarnęło 18 milionów dolarów. Z Korei Południowej pochodzi 17 milionów, co jest drugim najlepszym otwarciem filmu z kategorią wiekową "od lat 18". W Rosji 75% kinowych biletów sprzedano na
"Deadpoola 2", co przełożyło się na wpływy w wysokości 11,8 mln dolarów. Wśród innych ważnych rynków znalazły się: Australia (11,7 mln dolarów), Meksyk (10,1 mln), Francja (8,3 mln), Niemcy (8,2 mln) oraz Brazylia (7,4 mln).
Drugie miejsce przypadło liderowi poprzednich notowań -
"Avengers: Wojna bez granic". Komiksowe widowisko zarobiło w weekend
84,8 mln dolarów, co oznacza spadek o 69% w porównaniu z ubiegłym weekendem.
Oczywiście tak duża redukcja wpływów to głównie efekt malejącego zainteresowania filmem w Chinach.
"Wojna bez granic" zarobiła tam 54,1 mln dolarów, czyli o 72% mniej niż podczas weekendu otwarcia. Mimo wszystko Disney ma powody do zadowolenia. Trzecia część
"Avengers" jest bowiem dopiero czwartą hollywoodzką produkcją, której wpływy w Chinach przekroczyły 300 milionów dolarów (obecnie na koncie ma 301,6 mln). Lepszymi wynikami pochwalić się mogą:
"Szybcy i wściekli 8" (392,8 mln dolarów),
"Szybcy i wściekli 7" (390,9 mln) i
"Transformers: Wiek zagłady" (320 mln).
Po tym weekendzie
"Avengers: Wojna bez granic" awansowała na trzecie miejsce wśród najbardziej kasowych filmów poza granicami USA mając na swoim koncie 1 218,7 mln dolarów. Pokonanie numeru 2 -
"Titanica" - raczej nie jest już możliwe. Komiksowe widowisko musiałoby bowiem zarobić jeszcze 310 milionów dolarów. Globalnie
"Avengers: Wojna bez granic" ma 1 813,7 mln dolarów, co daje czwarte miejsce na liście najbardziej kasowych tytułów wszech czasów.
Podium kompletuje baśniowy romans z Chin
"超时空同居" ("How Long Will I Love U"). Podczas pierwszego weekendu obraz zarobił
36,6 mln dolarów (wraz z czwartkowymi pokazami przedpremierowymi na koncie jest 37 milionów).
Po trzech tygodniach nieobecności na naszą listę powróciło
"Ciche miejsce". Było to możliwe dzięki premierze w Chinach, gdzie obraz zajął trzecie miejsce z wynikiem 17,4 mln dolarów. Ogólnie poza granicami USA obraz w weekend zgarnął
18,5 mln dolarów, co wystarczyło na czwartą lokatę.
Pierwszą piątkę zamyka
"Rampage: Dzika furia" z kwotą
4,7 mln dolarów. Widowisko trafiło do kin w Japonii i nie było tam wielkim przebojem. Przegrało zarówno z lokalną produkcją
"Meitantei Conan: Zero no Shikkônin" (której łączne wpływy właśnie przekroczyły 65 mln dolarów), jak i z familijną produkcją
"Piotruś Królik" (2,2 mln dolarów).
"Rampage" w Japonii zarobiło na razie 1,7 mln dolarów.