Emily Blunt zagra główną rolę w thrillerze science fiction
Riana Johnsona pod tytułem
"Looper". Wcieli się w nim w kobietę, która odnajduje ukrywającego się na jej farmie bohatera
Josepha Gordona Levitta.
Film będzie się rozgrywał w niedalekiej przyszłości. Nikt jeszcze nie podróżuje w czasie, ale to tylko kwestia kilkudziesięciu lat. Opowiada on o grupie morderców nazywanych
loopers, którzy wysyłają ciała zamordowanych osób do przeszłości i w ten sposób pozbywają się dowodów zbrodni.
Levitt będzie grał bohatera z przeszłości, a
Bruce Willis - z przyszości.
Planuje się, że zdjęcia do
"Looper" rozpoczną się na początku przyszłego roku, co daje nadzieję, że jego twórcy zdążą z jego realizacją do festiwalu Sundance w 2012 roku.