Do obsady
"Zimnej Gry" - nowego filmu producentów
"Bogów" i
"Sztuki kochania" - dołączył amerykański aktor
Bill Pullman (
"Dzień niepodległości", "Zagubiona autostrada").
Getty Images © Frazer Harrison Zastąpił on w głównej roli
Williama Hurta, który musiał zrezygnować z udziału w projekcie. Aktor uległ niefortunnemu wypadkowi - w czasie wolnym, kilka dni po rozpoczęciu zdjęć.
Lata 60., amerykański sen zamienia się w koszmar, radzieckie wojska płyną w stronę Kuby, Chruszczow grozi atakiem nuklearnym. Napięcie między USA a ZSRR sięga zenitu. W Warszawie do szachowej rozgrywki przygotowuje się dwóch graczy: Amerykanin i Rosjanin. Nie będzie to zwykły mecz. Co wydarzy się podczas tego spotkania? Kto okaże się prawdziwym zwycięzcą? Jedno jest pewne: Joshua Mansky (
Pullman) rozegra pojedynek, w którym stawką jest ratowanie ludzkości przed nuklearną zagładą.
Po raz pierwszy w historii, polscy producenci realizują film w języku angielskim z myślą o dystrybucji międzynarodowej. Na planie, w wyjątkowej scenerii Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, spotykają się laureaci Oscara, światowe sławy kina oraz wielokrotnie nagradzani polscy twórcy, m.in.
Lotte Verbeek (
"Outlander"),
Corey Johnson (
Kapitan Phillips, Ultimatum Bournea, Mumia),
Aleksey Serebryakov (
Lewiatan),
Robert Więckiewicz (
Pod Mocnym Aniołem) oraz
Allan Starski (
Lista Schindlera, Pokłosie, Pan Tadeusz) i
Paweł Edelman (
Pianista, Kamienie na szaniec, Wałęsa. Człowiek z nadziei) – całość w reżyserii
Łukasza Kośmickiego.