Greczynka
Ariane Labed (
"Attenberg",
"Alpy") zastąpi
Alicię Vikander w ekranizacji gry
"Assassin's Creed". Gwiazdami produkcji są
Michael Fassbender i
Marion Cotillard.
Vikander (
"Ex Machina") zrezygnowała wczoraj. Musiała wybierać pomiędzy pracą na planie nowego
"Bourne'a" z
Mattem Damonem w roli głównej a
"Assassin's Creed". Rozchwytywana aktorka wybrała silniej ugruntowaną w Hollwyood markę.
Film wyreżyseruje
Justin Kurzel, z którym para gwiazd spotkała się niedawno na planie
"Makbeta". Zdjęcia powinny rozpocząć się wczesną jesienią. Wytwórnia 20th Century Fox zaplanowała premierę na 21 grudnia 2016 roku.
Akcja filmu będzie się rozgrywać na dwóch planach czasowych. We współczesności
Fassbender zagra Michaela Lyncha, skazańca przebywającego w celi śmierci. Bohater stanie się pionkiem w niekończącej się wojnie między templariuszami a asasynami. Drugi wątek ma się rozgrywać w czasach hiszpańskiej inkwizycji. Tutaj aktor wcieli się w Aguilara de Agarorobo, którego ojciec jest przywódcą asasynów.