Mamy dobrą wiadomość dla fanów
Jerzego Stuhra. Stan aktora, który kilka dni temu trafił do szpitala w wyniku udaru mózgu, poprawia się.
Stuhr odzyskał mowę i choć kontakt z nim jest ograniczony, rodzina jest dobrej myśli. Lekarze podkreślają jednak, że potrzeba czasu, aby poznać ewentualne skutki uboczne.
Polski aktor filmowy i teatralny, reżyser i pedagog został przyjęty do krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego w poniedziałek. Dziś dobrą wiadomość przekazała
Krystyna Janda, z którą Stuhr miał okazję kilkakrotnie spotkać się na planie. Zagrali razem m.in. w "
Bez znieczulenia"
Andrzeja Wajdy i "
O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji"
Piotra Szulkina.W programie "Rezerwacja" aktorka zacytowała SMS-a, jakiego dostała od kolegi. Brzmiał on: "Zrobiłem pierwszy spacer korytarzem szpitala".
W 2011 roku u
Stuhra wykryto nowotwór krtani. Aktor miał również zawał serca. Po wygraniu walki z rakiem zaangażował się w aktywną pomoc innym pacjentom onkologii.
Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia!