Do roli Cable'a w
"Deadpoolu 2" typowani już byli m.in.
Ron Perlman,
Stephen Lang,
Dolph Lundgren,
Mel Gibson, a nawet
Keira Knightley. Tymczasem faworytem studia 20th Century Fox jest podobno
Liam Neeson.
Wytwórnia próbuje aktualnie przekonać reżysera
Tima Millera, że zaangażowanie gwiazdora
"Uprowadzonej" zwiększyłoby box-office'owy potencjał sequela. Filmowiec ma jednak swojego faworyta: znanego m.in. z
"Super 8" i
"Wilka z Wall Street" Kyle'a Chandlera.
Cable to mutant z przyszłości uzbrojony w umiejętność telepatii, telekinezy, cybernetyczne oko i rękę oraz podręczny arsenał broni palnej. Ma silne powiązania z rodziną Summersów i Apocalypse'em, przewodził też grupom New Mutants i X-Force. To właśnie na kartach "New Mutants" zadebiutował Deadpool, któremu zlecono wówczas zabicie Cable'a. Misja się jednak nie powiodła, a panowie z czasem stworzyli unikalny duet. Otrzymali nawet wspólną serię komiksową zatytułowaną oczywiście "Cable & Deadpool".
Zdjęcia do
"Deadpoolu 2" mają rozpocząć się na początku przyszłego roku. W tytułowej roli oszpeconego najemnika-socjopaty powróci
Ryan Reynolds. Pierwszy film zarobił na całym świecie prawie 800 milionów dolarów przy budżecie poniżej 60 milionów.