Michael Madsen nakręci w Łodzi horror

Gazeta Wyborcza /
https://www.filmweb.pl/news/Michael+Madsen+nakr%C4%99ci+w+%C5%81odzi+horror-29333
Michael Madsen, jeden z ulubionych aktorów Quentina Tarantino, będzie gwiazdą horroru "The House" ("Dom"), do którego zdjęcia zaczną się w lipcu w Łodzi

Madsen najczęściej dostaje role twardzieli. Był złym Buddem w "Kill Billu", gangsterem we "Wściekłych psach" i policjantem strzelającym w plecy Johnowi Hartiganowi (Bruce Willis) w "Sin City". Teraz zagra w filmie, który powstanie w Łodzi.

- Będzie jego największą gwiazdą - cieszy się Marek Śledziewski z firmy Movieroom, która jest producentem filmu. - Ale nie jedyną.

W "The House" zagrają też: Lew Temple i Bill Moseley (obaj wystąpili w znanych z ekranów kin "Bękartach diabła"), Matthew Perry (aktor telewizyjny, grał m.in. w "Przyjaciołach") i Leslie Easterbrook (pamiętna sierżant Callahan z "Akademii Policyjnej"). Producenci rozmawiają także z Estellą Warren, seksowna aktorką, którą widzowie mogą pamiętać z "Wyścigu" z Sylvestrem Stallone i "Planety małp" Tima Burtona. Na rolę w "The House" może również liczyć jedna z młodych polskich aktorek. Warunek? Musi doskonale mówić po angielsku. - Mamy kilka kandydatek - zdradza Śledziewski, ale odmawia podania nazwisk.

Movieroom to firma, którą tworzą oprócz Śledziewskiego Wojciech Frykowski i Max Ryan. Realizowała już w Łodzi jeden film - dreszczowiec "Thr3e" - który późną jesienią pojawi się w amerykańskich kinach.

Frykowski: - Podczas pracy nad poprzednim filmem była dobra chemia między polską i amerykańską częścią ekipy. Dlatego Amerykanie z wytwórni 20th Century Fox zaproponowali skompletowanie ekipy do następnego obrazu i go sfinansują.

"The House" łączy z "Thr3e" wiele. Oba powstają na podstawie książki tego samego autora - Teda Dekkera. Nie zmienia się reżyser (jest nim Robby Henson) i scenograf (Wojciech Żogała), kostiumy opracuje Małgorzata Braszka. Autorem zdjęć do "Domu" będzie Marcin Koszałka.

Tak jak w poprzednim filmie Łódź będzie udawać, że leży w USA. - Można powiedzieć, że zaczynamy się specjalizować w zamienianiu Polski w Stany - żartuje Frykowski.

Akcja horroru ma się toczyć w "gdzieś w Alabamie". Bohaterowie prześladowani przez maniaka - mordercę zostają zwabieni do domu na odludziu. Ich zadanie jest proste: ujść z życiem.

Producenci zapowiadają sporo efektów specjalnych, ale opowieść ma się opierać na niepokojącym nastroju. - Może wyjść fajne kino - cieszy się Frykowski.

Zdjęcia do "The House" będą powstawać na Rudzie Pabianickiej, a kilka scen także w dawnym Uniontekse. Tytułowy dom wybrał sam autor książki podczas pobytu w Łodzi.

Ekipa nie zamierza tym razem pracować w centrum. Przypomnijmy, że podczas zdjęć do "Thr3e" filmowcy zamykali główne ulice powodując paraliż komunikacyjny. - Mogę obiecać, że to już nie powtórzy - deklaruje Frykowski.

"Trzy" jest już zmontowany, są zrobione efekty specjalne, a teraz trwa udźwiękawianie. W Stanach trafi do kin. A czy zobaczymy go w Polsce? - To zależy od zainteresowania rodzimych dystrybutorów. Na DVD ukaże się na pewno - mówi Frykowski. Producent zapewnia, że Łódź stanie się miejscem uroczystej premiery dreszczowca. - Chcemy podziękować miastu, że nas tak fantastycznie ugościło - zapowiada Frykowski.

Odłożony w czasie został inny projekt zapowiadany przez Movieroom. Firma miała realizować w Łodzi filmową adaptację "Dzwonnika z Notre Dame" Wiktora Hugo. Frykowski: Prawdopodobnie wrócimy do tematu, bo szkoda, żeby trzy miesiące przygotowań poszły na marne. Ale na razie koncentrujemy się na "Domu".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones