Moc dotarła do Chin

Deadline / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Moc+dotar%C5%82a+do+Chin-115240
W sobotę "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy" trafiły do w końcu do Chin. Niestety pierwsze dane nie dają odpowiedzi na pytanie, czy jest sukces (a co za tym idzie, nie ma pewności, jak potoczy się walka widowiska o miano najbardziej kasowego tytułu poza granicami USA). Co prawda Disney chwali się, że "Przebudzenie Mocy" ustanowiło rekord sobotnio-niedzielnego otwarcia. Problem jednak polega na tym, że tak naprawdę film nie miał z kim walczyć o ten tytuł, ponieważ większość zagranicznych produkcji wchodziła do kin przed sobotą.


Na pierwszy rzut oka chiński wynik wygląda dobrze – 52,6 mln dolarów. Kiedy jednak przyjrzeć się bliżej, okaże się, że widzowie nie są do końca widowiskiem J.J. Abramsa zachwyceni. Aż 33 mln dolarów pochodzi z pokazów sobotnich. W niedzielę film zanotował spory spadek i zgarnął już "tylko" 19,6 mln dolarów. O ewentualnym sukcesie "Gwiezdnych wojen" w Chinach będzie więc można mówić dopiero za tydzień.

Niemniej dzięki chińskiej premierze zagraniczne weekendowe wpływy "Przebudzenia Mocy" zanotowały prawie 10-procentowy wzrost. Film zdobył 104,3 mln dolarów. Dzięki temu poza granicami USA zgarnął już 921 milionów dolarów. Jest to czwarta premiera 2015 roku, której udało się przekroczyć granicę 900 milionów dolarów.

Na drugim miejscu podium znalazła się "Zjawa". Obraz trafił na 10 zagranicznych rynków i uzyskał bardzo przyzwoite wpływy w wysokości 20,2 mln dolarów. Najlepszymi krajami dla westernu z Leonardo DiCaprio były: Rosja (7,6 mln dolarów), Niemcy (4,3 mln) i Australia (2,9 mln).

Kolejne miejsca nie są na razie ustalone. Szacunkowe dane pięciu filmów minimalnie się od siebie różnią i wszystko się jeszcze może zdarzyć. Na razie, dzięki 200-tysięcznej przewadze, na trzecim miejscu jest animacja "Dobry dinozaur". Film wszedł do kolejnych pięciu krajów. W dwóch uzyskał przyzwoite otwarcie. To Korea Południowa (3,3 mln) i Brazylia (2,7 mln). W sumie w weekend poza granicami USA produkcja Pixara zarobiła 12,2 mln dolarów.

Na 12 mln dolarów w weekend mogła liczyć "Nienawistna ósemka" (portal Deadline podaje 14,5 mln). Najnowsze dzieło Quentina Tarantino miało bardzo mieszany weekend. Sukcesem zakończył się debiut we Francji (4,4 mln dolarów). Dobrze wypadł również w Wielkiej Brytanii (3,9 mln). W obu tych krajach western zajął pierwsze miejsce. Ale już w Rosji znalazł się na piątej pozycji, a w Brazylii na szóstej. Jednak najgorszy debiut film zanotował w Korei Południowej, gdzie z wynikiem 400 tys. dolarów znalazł się dopiero na dziewiątej lokacie.

Chińska rewelacja ubiegłego tygodnia, komedia akcji "Tang ren jie tan an", tym razem zgarnęła 11,8 mln dolarów. W sumie na koncie produkcji jest już 93 mln dolarów. Z kolei Włosi pozostają zachwyceni komedią "Quo Vado?". Weekendowe wpływy wyniosły 11,5 mln dolarów, a łącznie na koncie film ma 52 miliony.

Ponad 10 milionów dolarów zarobił jeszcze w weekend "Daddy's Home". Obraz nie odnosi poza granicami USA takich sukcesów jak u siebie, ale i tak dzięki debiutowi w kolejnych 15 krajach uzyskał weekendowe wpływy w wysokości 10,2 mln dolarów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones