Zmarł
Harry Dean Stanton, aktor znany m.in. z filmów
"Paryż, Teksas" i
"Obcy - 8. pasażer Nostromo" oraz serialu
"Twin Peaks". Śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych. Miał 91 lat.
Getty Images © Michael Buckner Urodził się w Kentucky w 1926 roku. Służył w marynarce podczas II wojny światowej. Następnie udał się do Kalifornii z zamiarem zrobienia kariery. Przez lata grywał drugoplanowe role w filmach i telewizji. Prawdziwy przełom w jego karierze nastąpił, gdy
Stanton miał 58 lat - była to rola w
"Paryż, Teksas" (1984)
Wima Wendersa.
Stanton zagrał m.in. w takich filmach jak
"Obcy - 8. pasażer Nostromo" (1979),
"Ucieczka z Nowego Jorku" (1981),
"Zielona mila" (1999).
Regularnie współpracował z
Davidem Lynchem, u którego wystąpił m.in. w
"Dzikości serca" (1990),
"Twin Peaks: Ogniu krocz za mną" (1992),
"Prostej historii" (1999) i
"Inland Empire" (2006). Ostatnio mogliśmy oglądać go w nowym sezonie
"Twin Peaks".
Stanton był również muzykiem i wokalistą. Na potrzeby filmu
"Paryż, Teksas" nagrał cover piosenki Ry Coodera "Canción Mixteca". Regularnie występował też w klubie The Mint w Los Angeles. W 2014 nagrał ścieżkę dźwiękową do dokumentu
"Harry Dean Stanton: Partly Fiction", na której wykonał swoje wersje piosenek, jakie ukształtowały go w młodości.
David Lynch opublikował pożegnalne oświadczenie, w którym wspomina, że nie było drugiej takiej osoby jak
Stanton, który był świetnym aktorem i świetnym człowiekiem.