OSCARY 2024: Akademia wycięła triumf Ukrainy ze skróconej wersji gali? Film "20 dni w Mariupolu" wróci po skargach

Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej planuje przemontować 90-minutową retransmisję tegorocznej oscarowej gali. Skrócona wersja, którą udostępniono na międzynarodowej licencji, nie zawiera ważnego momentu wieczoru. Chodzi o moment wręczenia Oscara w kategorii "Najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny" twórcom filmu "20 dni w Mariupolu".

"20 dni w Mariupolu" zostanie uwzględnione w skrócie z gali

Decyzja Akademii została sprowokowana protestem ze strony Suspilne TV, nadawcy, który ma prawa do transmisji Oscarów w Ukrainie. Telewizja skrytykowała pominięcie nagrody dla Ukrainy z 90-minutowej wersji gali, nazywając ten wybór "szokującym i głęboko rozczarowującym".

Odbierając nagrodę reżyser Mstyslav Chernov wygłosił mocną przemowę, w której przyznał, że wolałby nie nakręcić tego filmu. Dokumentalista uczcił śmierć cywilów poległych w rosyjskiej inwazji na Ukrainę i wyraził nadzieję, że "prawda zwycięży, a ludzie z Mariupola, który oddali swoje życie, nie zostaną zapomniani".

Stacja Suspilne TV emitowała galę na żywo, ale ze względu na różnicę czasu mieszkańcy Ukrainy - podobnie jak mieszkańcy Polski - musieli oglądać wydarzenie w godzinach nocnych. Telewizja planowała wyemitować skrót gali już w poniedziałkowy wieczór, w tzw. primetime'ie. Ale po odkryciu, że krótka wersja nie zawiera momentu triumfu Ukrainy, przedstawiciele Suspilne TV zwrócili się do Disneya, który zajmuje się globalna dystrybucją praw do transmisji.

Nic nie wskazuje, by oryginalna decyzja Akademii była spowodowana politycznymi pobudkami. Ominięcie kategorii "Najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny" było o tyle zaskakujące, że 90-minutowa wersja zeszłorocznej gali zawierała tę kategorię. Wówczas triumfował "Nawalny" o więzionym przywódcy rosyjskiej opozycji. Odbierająca nagrodę Julia Nawalna również wygłosiła polityczne przemówienie potępiające rosyjski rząd.
  
Wygląda na to, że Akademia przychyliła się prośbie i uwzględni przemowę Chernova we wszystkich - nie tylko ukraińskiej - wersji. Co ciekawe, Rosja nie transmituje oscarowej gali.

"20 dni w Mariupolu" - zwiastun